Olejek arganowy bije rekordy popularności nie tylko w blogosferze. Ten w czystej postaci genialnie spisuje się do pielęgnacji właściwie każdej partii naszego ciała. Osobiście go kocham i nienawidzę jednocześnie. Lubię go za efekty głębokiego odżywienia i nawilżenia, ale jego zapach jest dla mnie nie do zaakceptowania. Na całe szczęście jest kilka produktów właśnie z arganem w roli głównej, które pachną o niebo lepiej: Argan + Keratin/arganowa maska do włosów 8w1 i Argan Oil/ gruboziarnisty peeling normalizujący do twarzy 3w1.
Arganowa maska 8 w 1 to zbawienie wszystkich zabieganych kobiet. W kwestii dogłębnego odżywiania włosów ( siedzenie z czepkiem, wygrzewanie ręcznikiem, olejowanie i wszystkie inne czasochłonne zabiegi) , ostatnio odpuściłam sobie, ograniczając się jedynie do szybkiego mycia i minutowych odżywek. Powyższa maska wg. producenta odbudowuje włókna włosa, nawilża i wygładza, odżywia i wzmacnia, intensywnie regeneruje, dodaje połysku, miękkości, uelastycznia, ułatwia rozczesywanie i stylizację, a także chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Zacznę od początku. Produkt mieści się w bardzo wygodnym plastikowym słoiczku z duuużym otworem, a to ułatwia jego nabieranie. Maska jest ogromna, ma aż pół litra i w związku ze zbitą konsystencją daje nam sporo satysfakcji z użytkowania jej przez kilka długich tygodni. Zapach bardzo przyjemny, delikatny/ szkoda tylko, że znika wraz ze zmyciem produktu z włosów. Co najistotniejsze, maska należy do tych ekspresowych. Wystarczy od 3-5 minut i maskę bezproblemowo możemy zmyć z włosów. Zaraz po wyschnięciu włosy są gładkie, miękkie i jakby 'lżejsze'. Po użyciu maski nie mam najmniejszego problemu z ich rozczesaniem, nawet na sucho, a dalsza stylizacja ich staje się nad wyraz łatwa.
Bardzo przyjemny produkt: wydajny, łatwy w aplikacji ( nic nie ścieka, nie spływa) i bezproblemowy podczas użytkowania, a do tego w widoczny, ekspresowy sposób odżywia i poprawia wygląd naszych włosy.
Gruboziarnisty peeling normalizujący do twarzy 3w1 idealnie spisze się dla cery mieszanej i tłustej. I mimo, iż moja buźka charakteryzuje się właśnie w ten sposób to niestety naczynka uniemożliwiają mi sprawdzenie działania tego produktu na całej twarzy. Używam go w miejscach, w których skóra wydaje się być bardziej odporna na inwazyjne złuszczanie. W centralnej części twarzy, tam gdzie naczynek jest sporo, odpuściłam sobie używanie tego produktu. Peeling jednak uratował mnie od przesuszonej retinoidami, wiecznie łuszczącej się skóry na linii żuchwy.
Tuba zawiera 60ml. kremowego produktu z mnóstwem, sporej wielkości drobinek. Co istotne, nie jest to bardzo inwazyjny zdzierak, a masaż nim, nie podrażnia skóry.Wydajność produktu jest zadziwiająca i śmiem twierdzić, że po 2 miesięcznym użytkowaniu, starczy mi jeszcze na kolejnych kilka tygodni. Najbardziej ucieszył mnie efekt wygładzenia i pozbycia się uciążliwych suchych skórek. Po użyciu nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia skóry. Bezproblemowe użytkowanie, zmywanie i brak tłustego filmu to znak, że w idealny sposób przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych, wygładzając i oczyszczając jednocześnie.
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
W Waszej łazience olejek arganowy również jest tak popularny????
Ten peelimg do twarzy wygląda dość ciekawie, ale maskę do włosów również chętnie bym sobie zaaplikowała na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńwidziałam dziś w Biedrze ich arganową serię/ szampon i odżywkę, u mnie nie było tej maski, a szkoda ;)
UsuńPróbowałam polubić się z arganem w kwestii pielęgnacji włosów, ale mi za bardzo nie przypasował.
OdpowiedzUsuńU mnie spisywał się genialnie dodawany do glinek, a także na końcówki włosów i UWAGA przy pielęgnacji brwi/ może to moje odczucia tylko, ale włoski nareszcie zaczeły odrastać ;)
UsuńMaska do wlosow zaciekawila mnie zdecydowanie bardziej :). Aczkolwiek zakupow na razie nie planuje, poniewaz mam co zuzywac.
OdpowiedzUsuńMarie ja się własnie spłukałam na podkład i parę brakujących drobiazgów, ale w najbliższych tygodniach nie planuję zakupów/ czas zużyć zalegające zapasy ;)
Usuńsplukalas sie czyli co wybralas? Guerlain? :D
UsuńNie Guerlain, coś zupełnie innego, ale to i tak najdroższy podkład jaki kupiłam kiedykolwiek ;)
UsuńHmm brzmi interesująco :) Wybiorę się do polskiej drogerii - może coś będą mieli :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Oba produkty świetnie się u mnie spisały :)
OdpowiedzUsuńjutro wybieram się do Rossmana po tą maskę do włosów :)
OdpowiedzUsuńhttp://takbardzokosmetycznie.blogspot.com/
uwielbiam kosmetyki z olejkiem arganowym :) obecnie ma chyba tylko jeszcze maskę do włosów Romantic,ale zużyłam już troche "arganu" :) na Eveline też się czaję-ale na krem na noc :)
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy gości u mnie w czystej postaci, troszkę śmierdzi sobie, ale mi to nie przeszkadza :) Jednak rozumiem Cię, bo ja np nie jestem w stanie znieść tych popularnych rybek z olejkami :)
OdpowiedzUsuńu mnie rybki spisywały się na medal i mimo niezbyt ciekawego zapachu, i tak używałam ich dosć często. Zapach w kosmetykach odgrywa duże znaczenie, niestety ;)
UsuńNie znam tych produktów jeszcze:)
OdpowiedzUsuńMoim włosom argan zupełnie nie służy.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś olejek i początkowo było idealnie, po czasie jednak włosy wyglądały koszmarnie.
Maska nie dla mnie zatem.
To mnie zaskoczyłaś/ argan to chyba najbardziej lubiany olejek ostatnimi czasy ;) No ale cóż, jak nie służy to nie warto w niego ponownie inwestować ;)
UsuńUwielbiam produkty z olejkiem arganowym. Aktualnie mam go w wersji olejku do włosów z Avon, ale często sięgam po produkty z jego zawartością. Ostatnio oglądałam te produkty z Eveline i chyba się skuszę, choć opinie różne na ten temat czytam. Czas przekonać się osobiście.
OdpowiedzUsuńFaktycznie co osoba to nieco inna opinia, nie mniej u mnie te produkty się spisały ;)Czasami warto zaryzykować ;)
UsuńAkurat muszę rozejrzeć się za peelingiem, więc Twoja recenzja bardzo mi się przydała:)
OdpowiedzUsuńA na maskę też może się skuszę, bo przyda się moim włosom jakieś wzocnienie:)
Pozdrawiam.
Jeśli poszukujesz mocnego zdzieraka to polecam ;) Dla mnie istotne było to, ze mimo mocnego działania, nie podraznił mojej skóry ;)
UsuńKolejne 'ileśtam w 1' od Eveline:)mają do tego talent, bez dwoch zdań:)
OdpowiedzUsuńnie używałam tych produktów ale ja wolę olej arganowy w czystej postaci i nawet zapach mi nie przeszkadza...są o wiela gorzej pachnące specyfiki:)
Pozdrawiam:)
Oj tak, mistrzowie w tej kategorii ;)
Usuńolejek arganowy bardzo lubię i chętnie go widzę w składzie :) tych kosmetyków nie znam, peeling zwrócił moją uwagę :)
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona, szczególnie peelingiem. Kocham zdzieraki :)
OdpowiedzUsuńMoje naczynka mnie nieco ograniczają, ale peeling i tak się spisał ;)
UsuńMam tą maskę i również jestem z niej zadowolona:) Też zbieram się do napisania notki o niej:) Jej zapach jest przecudny:) Peelengu nie miałam ale chyba się skuszę:)
OdpowiedzUsuńOooo takkk, zapach jest cudny/ tylko szkoda, ze tak szybko ulatuje ;)
Usuńpewnie się skuszę na maskę, bo szampon z tej serii był bardzo fajny
OdpowiedzUsuńSzampon świetnie oczyszcza, ale nie przepadam za produktami, które tak słabo się pienią ;)
Usuńnie miałam tej maski, ostatnio właściwie cały czas kupuję Ziaje i Joico z keratyną. :)
OdpowiedzUsuńna peeling mam ogromną chęć :) chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPeeling jest świetny, następnym razem muszę spróbować tego drobnoziarnistego :)
OdpowiedzUsuńOlejku arganowego nie używam, ale maskę muszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńMam mleczko do ciała z olejkiem arganowym Sorayi z kolekcji Świat Natury. Bardzo przyjemne,ładnie pachnie,bardzo dobrze nawilża i ma taka konsystencję, jaka lubię najbardziej. Nie za rzadką, nie za gęsta, lekko się wsmarowuje i szybciutko wchłania.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze innych kosmetyków z tym olejkiem, ale muszę się im przyjrzeć, bo jak widać są coraz bardziej popularne :)
Arganowy olej to coś co na pewno kiedyś przetestuje tylko nie wiem kiedy to nastąpi :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej serii, a koleżanka pokazywała mi dziś suchy olejek do ciała ;)
OdpowiedzUsuńKochana, a gdzie to Cię znów wywiało?wszystko w porządku?
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę zachęcająco.
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas : http://easyaccesstobeauty.blogspot.com/
Pozdrawiam
Bardzo polubilam te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńHop hop, gdzie jesteś?
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńPewnie praca Cię pochłonęła :*
OdpowiedzUsuńHello, gdzie jesteś??? :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Kochana:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że jeszcze wrócisz do nas:)
fajnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMiałam krem do twarzy na dzień z tej serii i byłam zachwycona :))
OdpowiedzUsuńP.S. Gdzie się podziewasz?
UsuńJa też nie znoszę zapachu prawdziwego olejku arganowego :) maska mnie zaciekawiła, peeling mniej :)
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy można znaleźć już chyba w każdym kosmetyku, widziałam nawet tusz do rzęs z olejkiem arganowym :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, ROZDANIE! http://mycrazycosmeticsworld.blogspot.com/
Używam tego peelingu, bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńJa bym nie zniosła codziennej pielęgnacji bez olejku arganowego. Opisywanego kosmetyku nie używalam (jeszcze), natomiast olejek arganowy stosuję w czystej postaci :) Na dłonie, twarz, włosy... efekty są świetne!
OdpowiedzUsuńLubię Eveline :)
OdpowiedzUsuńEkstra blog
OdpowiedzUsuńDobry blog
OdpowiedzUsuńOlej arganowy jest doskonały, także w czystej postaci. Zobaczcie wpis na jego temat https://www.esencja-peelingu.pl/codzienna-pielegnacja/olejek-arganowy-w-kosmetyce/ Ma wiele rożnych zastosowań pielęgnacyjnych. Warto z niego korzystać.
OdpowiedzUsuń