Tołpa Rosacal/ Provivo + wizyta u dermatologa


Jakiś czas temu na FB, zapowiadałam zmianę pielęgnacji twarzy/ po skończeniu przyjaznego Sylveco do pielęgnacji wkroczyła artyleria Rosacal, marki Tołpa/krem na dzień, krem na noc + nawilżenie okolic oczu Provivo 35+.

krem do cery wrażliwej, naczynkowej na dzień i na noc
krem do cery wrażliwej, naczynkowej  na dzień i na noc

TOŁPA/ Rosacal przeciwzmarszczkowy krem wzmacniający na dzień przeznaczony dla skóry wrażliwej, z obniżoną elastycznością, mający za zadanie wzmocnić naczynka krwionośne. Krem zamknięty jest w aluminiowej tubie o pojemności 40mililitrów. Konsystencja produktu należy do tych gęstszych co niestety przekłada się na długi proces wchłaniania. Na skórze wypada dość ciężko i pozostawia nieprzyjemnie tłustą warstwę. Dla posiadaczki cery mieszanej z przetłuszczająca się strefą T jest to dość spory dyskomfort, gdyż po nałożeniu jakiegokolwiek makijażu ( nawet lubiącego wysuszać, makijażu mineralnego) skóra w okolicach czoła, nosa i brody, w niekrótkim czasie zaczyna wydzielać sporej ilości sebum. Całe szczęście, że w tej swojej dość opornej konsystencji, krem mnie nie zapchał i nie wywołał żadnych niedoskonałości. Ogromną zaletą kremu jest SPF 15. 
Podsumowując: krem przeznaczony jest dla cery wrażliwej/ jednak w przypadku wrażliwej-mieszanej lub tłustej raczej się nie sprawdzi. Moim zdaniem, genialnie spasuje się z cerą suchą lub normalną. Nie zmienia to faktu, iż produkt świetnie nawilża co daje uczucie ujędrnienia i uelastycznienia skóry twarzy. Jeśli chodzi o działanie wzmacniające naczynka krwionośne, to niestety efektów nie zauważyłam absolutnie żadnych. Krem zawiera naturalny zielonkawy pigment, który niestety nie radzi sobie z pokryciem nawet najdrobniejszych pajączków.

krem do cery wrażliwej, naczynkowej na dzień i na noc
krem do cery wrazliwej i naczynkowej na dzień i na noc

TOŁPA/ Rosacal regenerujący krem wzmacniający na noc, przeznaczony dla skóry wrażliwej  z rozszerzonymi naczynkami. Podobnie jak wersja na dzień, produkt zamknięty jest w aluminiowej tubie o pojemności 40ml. Idąc tropem porównań do wersji na dzień, krem jest dużo rzadszy i tym samym lżejszy. Po skórze sunie bezproblemowo i właściwie natychmiastowo się wchłania. Zapach w obu przypadkach jest dość intensywny i wyczuwalny jeszcze przez dłuższą chwilę od nałożenia, jednak jego nuta jest bardzo przyjemna i nie drażni nosa. Jednym z większych atutów obu kremów jest wydajność/ po około miesięcznym stosowaniu z opakowania ubyło mi około 1/3 produktu.
Reasumując: krem szybko i skutecznie nawilża naszą buzię. Po nałożeniu twarz jest wyraźnie gładsza i miła w dotyku. Po przebudzeniu cera jest wyciszona, a naczynka zdecydowanie mniej widoczne. Krem nie podrażnia, nie zapycha i nie spowodował żadnych reakcji alergicznych. Moim zdaniem idealnie sprawdzi się u osób z cerą normalną, mieszaną i tłustą/ dla cery suchej może ( ale nie musi) być zbyt delikatny. 


krem przywracający młodość skóry pod oczami
krem przywracający młodość skóry pod oczami


TOŁPA/ Provivo 35+  krem przywracający młodość skóry pod oczami przeznaczony do skóry wrażliwej  z drobnymi zmarszczkami i oznakami zmęczenia. Z opisu krem skierowany jakby idealnie dla mnie i choć nie mam jeszcze 35+ to wierzę, że lepiej wcześniej zapobiegać niż później uporczywie walczyć z bruzdami już istniejącymi . Niewielka 10ml. aluminiowa tubka zawiera dość rzadki i niesamowicie wydajny krem. Lekkość produktu sprawia, iż wchłania się w bardzo krótkim czasie. Produkt przyjemnie nawilża delikatne okolice oczu, nie rolując się i nie powodując podrażnień.
Reasumując: bardzo przyjemny produkt, idealnie nadający się do stosowania na dzień pod makijaż. Nawilżenie skóry pod kosmetykami kolorowymi jest wystarczające, a zarazem nie powoduje rolowania czy też ważenia  kolorówki. Stosowany wieczorem jakby regenerował ją zbyt słabo, a jego działanie nie do końca zgodne jest z obietnicami producenta. Drobne zmarszczki niestety nie zostały spłycone. Krem idealnie spisuje się do stosowania w ciągu dnia, ale na noc jest dla mnie zbyt słaby.

Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

walka z trądzikiem

Nastała pora na radykalne kroki w walce z niedoskonałościami. Koniec z działaniem na własną rękę i wymyślaniem coraz to nowszych metod pielęgnacji. Tym razem postawiłam na zalecenia lekarza dermatologa, który po szybkich oględzinach zapisał apteczne produkty; Clindacne (2xdziennie) i Epiduo żel do stosowania na noc. W momentach podrażnienia lekarz zalecił stosowanie produktów silnie nawilżających, dlatego z powyższymi kremami marki Tołpa wcale się nie żegnam. Posłużą mi bowiem do ratowania przesuszonej skóry.

walka z trądzikiem

Po kilku dniach stosowania specyfików/ moja skóra mimo, iż jest bardzo wrażliwa to na oba produkty zareagowała bardzo przyjaźnie. Odpukać, ale ani nie czuć, ani nie widać absolutnie żadnych podrażnień. O dalszych losach walki o piękną cerę będę informować na bieżąco i choć wiem , że cały ten proces pewnie potrwa z ładnych kilka miesięcy to jestem pełna nadziei, że wreszcie odnalazłam właściwą drogę w pielęgnacji dość kapryśnej cery.



50 komentarze:

  1. Tolpa naprawdę jest fajna, sporo produktów jest ok:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie sprawdza się różnie 50/50. Ma kilka fajnych produktów tak jak genialne serum antycellulitowe 14 dni/uwielbiam ;)

      Usuń
  2. Mam nadzieje, że te kosmetyki Ci posłużą;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresowałaś mnie pielęgnacją tołpy. Przydałaby mi się wycieczka do dermatologa. Może pod choinkę albo na mikołaja sobie sprawię taki luksus.. ;)
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie odwlekaj wizyty u dermatologa/ leczenie niestety musi trochę potrwać, dlatego warto iść czym prędzej, a na święta cieszyć się już piękną cerą ;)

      Usuń
  4. konsekwentna i dobrze dobrana pielęgnacja na pewno przyniesie efekty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję i trzymam kciuki za samą siebie ;)

      Usuń
  5. nie znam tych kosmetyków, Dobrze ,że Ci służy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. w czerwcu byłam u dermatologa i dostałam receptę na dokładnie te same leki , niestety u mnie nie podziałały :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nawet mnie nie strasz/ u mnie lekarz powiedział, ze dramatu nie mam więc taka dawka powinna strczyć. Po powrocie do domu poczytałam trochę na temat tych leków i szczerze mówiąc, co osoba to inaczej się u niej sprawowały. Mam nadzieję, ze na mnie jednak zadziałają. A Tobie życzę szybkiego odnalezienia produktów doskonałych ;)

      Usuń
  7. Mam nadzieję, że dermatolog dobrze dobrał pielęgnację :). Czekam na opis efektów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję tym bardziej, że dermatolog bardzo polecany.
      Dam znać ;)

      Usuń
  8. powiedz mi kochana, co się dzieje z naszymi cerami? zamiast szaleć za młodu to teraz im się przypomniało żeby kaprysić! szok!
    mam nadzieję, że ta pielęgnacja Ci pomoże:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to samo powiedziałam lekarzowi, a on do mnie:
      eeee młodziutka Pani jest, przychodzą i czterdziestki z trądzikiem/ no niestety dopóki hormonalnie walczymy co miesiąc, dotąd mogą pojawić się problemy skórne. Mam jednak nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie po mojej myśli ;)

      Usuń
    2. Ivona, w pełni podzielam Twoją opinię. Za młodu miałam ładną cerę. Po licencjacie zaczęło się dziać coś niedobrego i teraz nieustannie walczę z wysypem;/

      Usuń
    3. wydaje mi się, że to jakaś choroba cywilizacyjna...cały syf jaki nas otacza odzwierciedla się w wygladzie nasze skóry:( narzekają na nią już nie tyle nastolatki, co dojrzałe babki jak my:)

      Usuń
  9. Mi na szczęście nie jest jeszcze potrzebny krem przeciw zmarszczkowy. Znasz coś fajnego na odbudowę skóry twarzy? Bo próbowałam się malować pudrem z Under Twenty i teraz moja skóra jest po tym bardzo zniszczona ;c Mam alergie na takie kosmetyki


    www.ankais.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety, już dawno, dawno zrezygnowałam z tego typu kosmetyków bo i mnie szkodzą/ wysuszają , zapychają i powodują, że skóra staje się szara, bez życia.
      Co masz na myśli, pisząc zniszczona???
      Z kosmetyków, które nie uczulały mojej wrażliwej skóry twarzy był krem marki Sylveco, zresztą polecany nie tylko przeze mnie. Zerknij w ich ofertę bo kosmetyki mają tanie i z bardzo fajnym składem ;)

      Usuń
  10. Ja również polubiłam się z serią Rosacal

    OdpowiedzUsuń
  11. mi ten duet na naczynka super działa :) stosuję od miesiąca i moje zaczerwienienia na polikach zniknely praktycznie 080% ...i faktycznie do skóry suchej jest.Osobiście wydaje mi się , że krem na dzień jest bardziej treściwy niż na noc i je czasem zamieniam hehe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jest jak piszesz, ten na dzień czasami stosowałam na noc, a ten lżejszy nocny w ciągu dnia. Niestety przy mojej mieszanej i zarazem przetłuszczającej się strefie T/ krem na dzień nie zdał egzaminu, z tego na noc jestem bardzo zadowolona ;)

      Usuń
  12. Mi też przepisano epiduo, nieźle sobie radził, bo się już skończył i w poniedziałek mam kolejną wizytę u dermatologa, jestem ciekawa co teraz przepisze.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja używałam kiedyś Klindacin T, ale efekty średnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobno Klindacin T jest na bazie alkoholu, dlatego efekty mogą być zbyt mocne, a nie do końca sprzyjające naszej cerze ;)

      Usuń
  14. Rozmyślam nad tym kremem pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam kciuki za pomyślne wyniki kuracji:) Sama walczę z niedoskonałościami przy użyciu hormonów. Mam nadzieję, że w grudniu moja skóra będzie wyglądała lepiej. Antybiotyki i maści okazały się nieskuteczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karminowe Usta nawet nie wiesz jak bardzo bym sobie życzyła, aby tym razem się powiodło. Za Ciebie również trzymam kciuki ;)

      Usuń
  16. Trzymam kciuki za walkę z niedoskonałościami. Ja walczę teraz ze zmianami kremem Bandi z kwasami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też miałam ochotę na kwasy z Bandi, ale po słabych wynikach z Pharmaceris w najwyższym 10% stężeniu, odpuściłam sobie ;)

      Usuń
  17. jeszcze nic z Tołpy nie miałam
    a od lat kuszą mnie ich kosmetyki... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewną inwestycją jest serum antycellulitowe/ naprawdę działa ;)

      Usuń
  18. I to jest chyba najlepsza decyzja, aby nie naprawiac cery na wlasna reke, a pojsc do dobego dermatologa - tylko wlasnie - jak takiego znalezc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agata mnie poleciła tego lekarza Maja z Kosmetycznego Kuferka Burn/ u niej walka zakończyła się sukcesem, dlatego zaraz po sobotnim spotkaniu w pon. zarejestrowałam się czym prędzej ;)

      Usuń
  19. Epiduo stosuje i moja córka, dodatkowo lekarka przepisała jej dwa produkty z Biodermy i tabletki Laktocer...a tym samym mój portfel stał się uboższy o prawie dwie stówki...oby tylko zadziałało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dakota nie zawstydzaj mnie/ Twoja córka ma pewnie naście lat i problemy skórne są raczej czymś normalnym. A mnie już bliżej niż dalej, a tu hormony takie cuda mi wyrządziły. Skutek uboczny ciąży. Trzymam kciuki za walkę z neidoskonałościami Twojej córci.

      Usuń
  20. mnie tołpa ostatnio mimo zaskoczyła, cycki poszły do góry ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a no tak, czytałam o tym cudzie już kilka razy i sama się nad nim zastanawiam. Problemy wieku średniego/ hehe

      Usuń
  21. TOŁPA Rosacal regenerujący krem wzmacniający na noc - to dla mnie ale gdzie go znajdę?Fajna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Powodzenia w walce z niedoskonałościami :) A próbowałaś kiedykolwiek toniku pichtowego? Pewnie na bardziej zaawansowane problemy on nie wystarczy, ale generalnie może zawsze trochę pomóc :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o świetnym działaniu toniku pichtowego z Profarmu, ale cieżko z jego dostępnością/ musze zamówić w DOZ.
      Samodzielnie próbowałam walczyć z zaskórnikami olejkiem pichtowym i naftą, ale to działa jedynie na małe czarne główki, na problemy trądzikowe niestety taka mikstura nei daje rady ;)

      Usuń
    2. Też ostatnio łaziłam po aptekach i sklepach zielarskich, nie jest tak łatwo go kupić jak kiedyś - zwykle jak już dorwę to kupuję po kilka sztuk. U mnie olejek pichtowy się nie sprawdził jako taki, ale ten tonik z profarmu tak. Działa bardzo dobrze antybakteryjnie, szybciej goją się wszystkie niespodzianki i jest ich generalnie mniej.

      Usuń
    3. już od dawna na niego poluję, ale właściwie przez tą słabą dostępność nei miałam jeszcze przyjemności go stosowania. Skoro tak polecasz to zamówie go w DOZ/ tam na pewno jest ;0

      Usuń
  23. Ostatnio pokochałam Tołpe, ma cudowne kosmetyki które faktycznie pomagają ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. znam i lubie obie serie tołpy, najbardziej lubię krem z linii rosacal na noc - mam suchą cerę i sprawdza sie świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja do tołpy nie podchodzę dość nie ufnie

    OdpowiedzUsuń
  26. z tołpy mam od niedawna krem odprężający i bardzo go polubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zdecydowanie wizyta u lekarza jest mądrym posunięciem.

    OdpowiedzUsuń

Translate

 

Lubiani i obserwowani