KOBO Long Lasting Lip Liner 105 Coral Chic

Pod koniec kwietnia w moje posiadanie trafiła wodoodporna konturówka marki Kobo. W Naturze ( bo tam ją kupiłam) urzekł mnie jej odcień 100% koralu w koralu ( no może ociupinkę malinowego koralu). Szczerze się przyznam, że konturówek nie noszę, zakupiłam ją z zamysłem nanoszenia na całe usta, w nadziei na długotrwałe zabarwienie....przepadłam i chcę więcej ;)







Plastikowe, kanciaste opakowanie konturówki nie różni się praktycznie niczym od innych tego typu produktów, może tylko dość słabą jakością napisów, które ścierają się w ekspresowym tempie. Na plus możemy przypisać ukrytą, w końcówce pałeczki, temperówkę...taki mały bonus w produkcie za 12,99zł.






Konturówka jest w formie wysuwanego miękkiego sztyftu, który nie sprawia najmniejszych problemów  podczas nanoszenia jej na sam kontur, a także wypełniając kolorem całe usta. Satynowo matowy efekt jaki nadaje, w przypadku pomadek kończy się podkreślaniem suchych skórek...tutaj tego problemu nie ma. 





Kolor równomiernie rozprowadza się na ustach i pozostaje tam przez bite 4 godziny. Ściera się w sposób dość przewidywalny, począwszy od wewnątrz, pozostawiając piękny i subtelnie zaznaczony kontur ust. Nic się klei, nic nie roluje, nic nie pozostaje w załamaniach, nic nie ucieka poza kontur, nie podkreśla suchych skórek, co ważne nie wysusza ust ( pewnie przez witaminę E i wosk pszczeli w składzie). Kleksuje na szklankach i nie tylko, ale to drobny szczegół, na który nie zwracam uwagi podczas codziennego użytkowania.



Aby uzyskać błyszczący efekt, dorzucam odrobinę błyszczyka z Essence Stay With Me ... co istotne naniesiony błyszczyk nie powoduje zwijania się czy rolowania koloru konturówki, nic też nie pozostaje w zmarszczach wargowych...tak jakby błyszczyk zupełnie nie tykał konturówki, a jedynie nadawał jej powierzchowny piękny blask...co do trwałości, bez zmian 4 godziny ...rewelacja. 




Moja najnowsza miłość.



36 komentarze:

  1. O świetna ; ) Przepiękny masz blog ; ) Podziwiam ; 0 Super notka ; ) Zapraszam do sb : http://vizualny-swiat.blogspot.com/ Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. przepiękny kolor, usta i ogólnie bardzo ładnie wygląda. ja nie używam szminek, konturówek etc, bo chyba zwyczajnie mi nie pasują...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak kiedyś myślałam...zwyczajnie nie trafiałam na odpowiednie dla siebie kolorki...teraz bez umalowanych ust nie ruszam się z domu ;)

      Usuń
  3. Chyba mnie przekonałaś.. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. zdecydowanie w wersji matowej (bez błyszczyka)...i ta Catrice kusząco wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety Catrice na ustach wychodzi nieco sino ;(

      Usuń
  5. Pięknie wygląda na ustach:)

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki cudnyy kolorr :D:D zakochałam się ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę ją mieć bo kolor piękny no i ostatnio u mnie zawsze konturówka zamiast szminki na ustach bo lepiej się trzyma

    OdpowiedzUsuń
  8. efekt z błyszczykiem- genialny.

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywiście kolor super :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny efekt :) Genialny kolor <3



    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny kolorek ♥ Ja nie mogę ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale masz piękne usta :) Cudownie się na nich prezentuje :) Co za kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mnie bardziej podoba sie efekt bez blyszczyka:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie używam konturówek do ust, ale Twoje usta wyglądają bajecznie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam kredki, a ten kolorek - cudny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Fenomenalny duet, idealnie skomponowany :) Skusiłabym się na kredeczkę Kobo, ale wiecznie są zmacane i pootwierane.

    OdpowiedzUsuń
  17. nabrałam ochoty na te konturówki:)

    OdpowiedzUsuń
  18. ślicznie się prezentuje na ustach

    OdpowiedzUsuń
  19. Ta konturówka pięknie prezentuje się na Twych usteczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. one są zajebiste, mam dwie i powiem ci że jestem nimi zachwycona, do tego kolory są na tyle uniwersalne, że nadają się pod wiele różnych szminek (nawet jeżeli się różnią to tego tak nie widać).

    Zobacz sobie wysuwane konturówki golden rose, mają zajebiste kolory :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pierwszej kolejności obadam inne kolorki z KoBO bo jakość mnie zachwyciła...zerknę również na te z GR przy okazji oczywiscie ;)

      Usuń
    2. podobno są super jakościowo ale nie gwarantuję bo jeszcze nie kupiłam, kolory mają super

      a Kobo mam dwie - English rose i Coral Chic właśnie (szybko się skapnęłam) :P

      Usuń
    3. wiesz, że mnie długo przekonywać nie trzeba ;) ;) ;)

      Usuń
  21. wow efekt super chyba się na nią skusze ;))

    OdpowiedzUsuń
  22. piekna! lubie takie trwale i matowe kolory. zapewne jest jednak malo wydajna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie wydajność może być jej jedyną wadą, ale używając jej przez 3 dni na okrągło, zużycie było względne, dlatego uważam, ze warta jest swojej ceny.

      Usuń
  23. Ojojoj... miałam już nic nie kupować, ale chyba się skuszę bo wygląda obłędnie...

    OdpowiedzUsuń

Translate

 

Lubiani i obserwowani