JESIENIOUMILACZ- kolorowe usta


Jesienne trendy naustne opierają się na mocnych, wyrazistych kolorach, szczególnie krwistych czerwieniach, rażących fuksjach, silnych burgundach. Hot są również kolory nieco delikatniejsze typu ulubiony przez wielką rzeszę NUDE. Osobiście na tę porę roku wybieram kolory stonowane i takie, które w tym okresie najlepiej współgrają z otaczającymi mnie barwami. Porzuciłam róż, koral i czerwień w której nie czuję się najlepiej na rzecz cudownej pomarańczy, brzoskwini i naturalnych odcieni nude:



*1.L'OREAL Caresse 501 Nude Ingenue KLIK *2. WIBO Eliksir 05, *3.MUA 16 Nectar, *4. KOBO 102 Toffee *5. CATRICE 050 Princess Peach *6. RIMMEL 206 Nude Pink *7. RIMMEL 214 Firecracker KLIK *8. MANHATTAN  39C KLIK *9. RIMMEL 070 Air Fairy







 A jaki jest Wasz jesiennonaustny wybór?? Stawiacie na osobiste pewniaki czy eksperymentujecie z  kolorami najbardziej hot tej jesieni???



52 komentarze:

  1. o widzisz, a ja sie jakos naturalnie wpasowuję w te jesienne trendy, jak jest chłodno na dworze to moje usta lekko sinieją, dlatego potrzebuję wtedy zawsze mocnego krycia i konkretnego koloru i szaleję z czerwieniami, fioletami, fuksjami i innymi ciemnymi charakternymi odcieniami ;)
    Latem zaś, kiedy tego problemu nie ma od czasu do czasu pozwalam sobie na coś delikatniejszego :)
    Planowałam zrobić notkę o moich wyborach, może się zmotywuję w końcu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasik Tobie jest bardzo dobrze w wyrazistych kolorach;czerwienie i fuksje to Twoi naustni przyjaciele. JA w nich ani nie wyglądam dobrze, ani się w niech nie czuję zbyt komfortowo, dlatego wybieram kolorki mniej charakterne. A może to taki mój kamuflaż wtapiając się w kolory mnie otaczające nie wyróżniam się z tłumu ;)

      Usuń
    2. oj ale ja broń boże nie namawiam ani nic :) wiem, że nie każdy się czuje w mocnych kolorach dobrze :)

      kto jak kto, ale taka ładna babeczka jak Ty to nie potrzebuje czerwieni na ustach, żeby się wyróżnić z tłumu :))))

      Usuń
  2. A u mnie teraz są mocne kolory czerwień i róż :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie piękne kolory! Zdecydowanie masz w czym wybierać :D Ja teraz też zdecydowanie wolę bardziej naturalne odcienie. Aż jestem zdziwiona, bo jak zawsze używałam szminki, taka teraz wystarcza mi sam delikatny błyszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czyli nie jestem sama,równiez wyciszyłam się tej jesieni ;)

      Usuń
  4. ostatnio sięgnęłam po błyszczyki, które nie tylko naturalnie wyglądają na ustach, ale też są nawilżające:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za błyszczykami nei przepadam, ale jakbyś poleciła mi jakiś cudownie nawilżający to pewnie zerknęłabym w jego stronę ;)

      Usuń
  5. Też wolę takie odcienie na tą porę roku, do tego w nude czuję się bardzo dobrze co pozytywnie wpływa na nastrój :D przy czym muszę się w jakiś ładny pomarańcz zaopatrzyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nude o każdej porze roku jest dla mnie idealny, a pomarańczkę polecam ;)

      Usuń
  6. ja ostatnio na nic kolorowego sobie nie pozwalam, bo moje kaciki postanowily sprawic mi przyrosc i nie chca sie zaleczyc...

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię eksperymentować, ale i tak zazwyczaj używam pewniaków, a reszta czeka na specjalne okazje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a czy każdy dzień nie jest wyjątkową okazją ? ;)

      Usuń
  8. A ja jesienią lubię śliwki i czerwienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na jesień mocniejsze kolory:) Fuksja, śliwka, korale, a czasem nudno ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazdroszczę tej sliwki/ u mnie kompletnie się nie sprawdza ;)

      Usuń
  10. U mnie w tej chwili królują głównie cztery, konkretnie Wibo Eliksir 05 i 07, Catrice Ultimate Shine 190 i Catrice Ultimate Colour 220. Przy kolejnej wizycie w drogerii może jeszcze jakaś dołączy do grona ulubieńców :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że Catrice i Wibo królują ;) Koniecznie się pochwal co dorwałas;)

      Usuń
  11. ale duza kolekcja :D ja mam zdecydowanie mniej szminek ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja zaszalałam z zywymi kolorami, czerwienie głównie, nawet pomarańcz, intrygują mnie te kolorki, ale po krótkiej chwili z nimi stwierdzam, że nie czuję sie zbyt pewnie z nimi na ustach, trochę je przytłumiam więc na ustach, odciskając kilka razy usta na chusteczce i na koniec przeciągając usta balsamem, wyglądają bardziej na "moje " :)

    Brzoskwinie uwielbiam, ale chyba niezbyt dobrze w nich wyglądam, choć i tak o niebo lepiej niż w NUDE ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bea jak to w nude nie wyglądasz zbyt dobrze??? Z takimi ustami??? Wierzyć mi sie, nie chce ;)

      Usuń
    2. hehe, no jakoś tak trupio bardzo ;)

      Usuń
  13. w większości to raczej nie moje kolory, wolę bardziej zdecydowane kolorki. chociaż piąteczkę bym u siebie widziała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pokazuj zatem co tej jesieni pojawi się na Twoich ustach ;)

      Usuń
  14. odcienie bardzo mi się podobają i podobne do mojego gustu

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale masz kolekcję jasnych nudziaków :)
    Ja jesienią częściej stawiam na troszkę wyraźniejszy kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kobo i Mua niesamowicie mi się podobają :) Uwielbiam pomadeczki...ale u mnie bardziej w róż i fuksję...czerwieni się trochę boję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie czerwień się nie sprawdza, niestety podkreśla zaczerwienienia na twarzy. Róż po wakacjach już mi nieco zbrzydła i daję sobie od niego odpocząć. ;)

      Usuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem co się stało !!! zniknęło
      Ninusia również uwielbiam takie kolory bo jednak do czerwieni muszę mieć mocniejszy makijaż. Szukam idealnie nawilżającej jednak do tej pory nie znalazłam. Lubię Essence jednak wysusza ale kolor super, Loreal mnie trochę zawiódł bo cena wysoka a ostatnio używam Avon .
      Piękną masz kolekcje . A którą wybrałabyś najbardziej nawilżającą ?

      Usuń
    2. Moim sekretem na nawilżone usta to ich ciągłe nawilżanie jak jestem w domu ;) Nic odkrywczego, ale tak już bywa z pomadkami trwałymi, że uwielbiają wysuszać. Rimmel, Manhattan czy nawet Catrice mają takie tendencje. Pomadki kolorowe stosuję naprzemiennie i nigdy 2 dni pod rząd. Z całej paki najbardziej korzystna dla naszych ust będzie Wibo i L'oreal ;)

      Usuń
  18. moje kolorki :) jakoś nie idę za trendami ;) boję się wszelkim czerwieni!

    OdpowiedzUsuń
  19. czerwienie, ewentualnie burgund! Jednak mam cały wór pomadek nude :)

    OdpowiedzUsuń
  20. piękna armia, pozazdrościć :)
    ja stawiam na swoje ulubione koralowe odcienie oraz idealne na każdą okazję nudziaki, bardzo rzadko na czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  21. 050 z Catrice przykuła moją uwagę. Muszę sprawdzić w drogerii jak wygląda ten kolor na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja nie noszę żadnych kolorów na ustach. Ale fajną masz kolekcję :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Brzoskwiniowa jest śliczna <3
    Czasami eksperymentuję z kolorami, dużo zależy od mojego nastroju ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Spora kolekcja, śliczne odcienie mają te szmineczki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Z chęcią przygarnęłabym kilka sztuk :P
    Ja nieczęsto kupuję nowe szminki. Zużywam zapasy.

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę się w końcu odważyć na ostry kolorek na ustach ;))

    OdpowiedzUsuń
  27. Ojej ile cudeniek, ja mam aż dwie szminki i i tak rzadko z nich korzystam, wole błyszczyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja nigdy nie używam pomadek ani błyszczyka jakoś źle się w nich czuję ale zawsze podziwiam te kolory bo strasznie mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
  29. ładna kolekcja :) ja zdecydowanie bardziej wolę błyszczyki niż szminki.

    OdpowiedzUsuń
  30. Osobiście wolę bardziej wyraziste kolorki, choć te jaśniejsze też w mojej kosmetyczce się znajdą :) Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Rimmel 214 mój:D
    oraz Colour Whisper w odcieniu Orange Attitude:D
    Nie znoszę pomadek nude, bardzo źle w nich wyglądam.
    Do tej pory bałam się czerwieni, chociaż fuksji o dziwo nie:D Wczoraj(!) stwierdziłam że raz się żyje, kiedy jak nie teraz kiedy jestem piękna i młoda?? Mam całą kolekcję czerwieni, które muszę ponosić:D
    Moim osobistym jesienno-zimowym ulubieńcem są fiolety, te ciemne i głębokie:D

    OdpowiedzUsuń

Translate

 

Lubiani i obserwowani