Pierwsze starcie z marką o jakiej istnieniu wiedziałam, ale nigdy jeszcze nie miałam przyjemności używania ...i nadarzyła się okazja...bo pakę pełną prezentów właśnie od HEAN otrzymałyśmy na spotkaniu bloggerek....zawartość mojej paczki ;)
Dziś przedstawię Wam cień do powiek, który jako pierwszy trafił w moje macki.
Przeglądając stronę internetową marki Hean http://www.hean.pl/ ... zdziwiłam się jak ogromny wybór kosmetyków kolorowych oferuje nam ta marka.
Szybciutko znalazłam cienie jakie otrzymałam, aby przekazać Wam jaka jest ich cena...a więc okazuje się, że za 8,49 zł. otrzymuje kolorowe trio, a co więcej... kolorowych paletek jest tam całkiem sporo...to tylko jedna z 9 serii.
A producent pisze tak:
Intensywnie napigmentowane cienie do powiek. Aksamitnie gładkie w aplikacji, dobrze przylegają do skóry powiek.
Formuła OIL FREE
Formuła OIL FREE
Zabijcie mnie, ale nigdzie nie znalazłam pojemności tych cieni...jednak nie martwiłabym się i nie kalkulowała zbytnio...cienie są mega wydajne. Uwierzcie mi jedno dotknięcie...nie, nie mówię o nabraniu cienia poprzez potarcie...mówię o dotknięciu go...wystarczy na pokrycie całej powieki. Cień jest wilgotny..no więc nie pyli co jest jego ogromnym plusem. Odcień jest perłowy, jednak na powiekach nie wygląda przesadnie...oczywiście wszystko z umiarem. Nigdy nie zdecydowałabym się położyć wszystkich 3 cieni naraz...równowaga musi być. No chyba, że ten jeden jedyny raz właśnie, aby zaprezentować ich efekt.
Trend tego sezonu bardzo mi się spodobał...lubię złoto na oku. A te odcienie wypadają bardzo ciekawie i są warte wypróbowania. Są rewelacyjnie napigmentowane, nie osypują się, nie pylą podczas nakładania dzięki swojej mokrej konsystencji. Niesamowita wydajność. Cienie wytrzymują cały dzień pod warunkiem, że zmatowimy powiekę przed ich nałożeniem. Osobiście zapewne wybrałabym matowe cienie jeśli ich pigmentacja byłaby identyczna do tych perłowych...nie szukałabym niczego lepszego. Cena jest baaaardzo przystępna. Jedyne co bym zmieniła to dość liche opakowanie...póki co nic się z nim nie stało, jednak dobrze znam swoje szczęście.
Ogólna ocena 5/6
Na oczętach mam również tusz, który otrzymałam w paczce...efekt nie poraża, ze względu na moje dość rzadkie rzęsy. Efekty tego tuszu możecie jednak zobaczyć u Candy Killer Makeup
Dodatkowo osobiście nie przepadam za samym efektem wydłużenia i rozdzielenia rzęs... lubię jak moje firany są nieco pogrubione i wydłużone jednocześnie...
Jeśli interesuje Was gdzie możecie dostać kosmetyki tej marki, znajdźcie sklep w pobliżu Waszego miejsca zamieszkania, klikając w konkretne województwo http://www.hean.pl/gdzie.html
Nie ukrywam, że strasznie zaciekawiły mnie ich pomadki....cena to 10,99zł.
Popatrzcie same:
sweet kiss, nude i coral muszą być moje...
W swojej paczce znalazłam kolor sweet plum, ale nie chcę jej używać bo to zupełnie nie mój kolor...jednak efekt jest świetny...zobaczcie u Let's Talk Beauty
Aaaa i jeszcze dla dziewczyn zainteresowanych ofertą pracy jako wizażystka...znalazłam na stronie Hean...szukają wizażystki... ja nie mam zdolności, ani wykształcenia w tym kierunku, ale może któraś z Was będzie zainteresowana : https://www.hean.pl/site.php?id_site=67&urlMain=1,67,,&
Znacie tą markę??? Jakie kosmetyki polecacie???
Udajcie się do apteki na dermokonsultacje Bioderma, gdzie w zamian za odpowiedź na jedno z zamieszczonych przez nas pytań, otrzymacie wybrany miniprodukt Hydrabio!
Szczegóły akcji w zakładce „Hydrabio przy tablicy”, terminy i miejsca dermokonsultacji KLIK
www.bioderma.pl
Pięknie te cienie prezentują się na oku!
OdpowiedzUsuńJa z Hean miałam paletkę cieni High Definition w kolorze Hot Chocolate - prześliczna czwórka, w sam raz na co dzień :). W mojej paczce również trafiła się ta paletka, ale jeszcze się nią nie bawiłam.
OdpowiedzUsuńPaletka bardzo ładna :) Pomadki są bardzo ciekawe, sama bym kilka przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś te cienie sa niesamowicie kremowe (kiedyś).
OdpowiedzUsuńPodoba ja mi się Twoje piękne długie rzęsy ;)
U mnie też nie były tak miłe , ale po co te sceny jak i tak wymieniłam wszystkie tusze , podaj e-mail to Ci napiszę jak to zrobiłam ;)
Usuńile lakierów! ;)
OdpowiedzUsuńa cienie w efekcie końcowym wyglądają super ;)
także dostałam tą paletkę i bardzo ją lubię, można ją stosować do dziennego i wieczorowego makijażu :) I nie wiem czemu nie lubisz wszystkich kolorów na raz używać? :PP bo dzięki temu oczko fajnie się prezentuje :)))))
OdpowiedzUsuńLubię matowe cienie, a jak używam pereł to w połączeniu z matem...ot tak już mam ;)
Usuńmam cienie są super
OdpowiedzUsuńMakijaż oka bardzo mi się podoba, taki codzienny i uniwersalny :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na prezentację lakierów :-D
ciekawe te cienie :) ja tez nie mialam ich jeszcze okazji przetestowac, ale mam nadzieje ze to sie zmieni :):)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci takiego prezentu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam do czynienia z kosmetykami od Hean. Dowiedziałam się o tej firmie z blogów dziewczyn. Co więcej w żadnej drogerii nie spotkałam kosmetyków Hean.. a szkoda bo chętnie bym potestowała :)
PS. Ja dopiero ostatnio wpadłam na pomysł kawowego peelingu..więc też nie za szybko :)
Markę zna, głównie z lakierów do paznokci. A ten cień bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie prezentują się te cienie :) i bardzo przyjemną cenę mają!
OdpowiedzUsuńCienie świetnie wyglądają na oku!
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam nic z Hean, chociaż trochę już o firmie czytałam. Podobnie jak Ciebie zainteresowały mnie pomadki, w końcu się na jakąś skuszę. :)
OdpowiedzUsuńniczego nie mam z tej firmy ale wygladaja ciekawie, fajny efekt na powiece
OdpowiedzUsuń