Się działo /// w ubiegłą środę, zupełnie spontanicznie spakowaliśmy torby i wyruszyliśmy nad morze...bez jakiegokolwiek planowania, zaklepanego noclegu, a nawet wcześniejszych rozmów na ten temat. Nie ukrywam, że nie przepadam za takimi nagłymi zwrotami akcji, lubię mieć wszystko zapięte na ostatni guzik. Wyruszyliśmy w nocy i 480 km pokonaliśmy w 6 godz.co jak na polskie warunki, wypada całkiem nieźle. Dalej było już nieco gorzej. Na znalezienie kwatery zmarnowaliśmy 6 godzin/ SZOK. Całe szczęście, że pogoda nam dopisała i przedłużony weekend uznać mogę za baaaaaaaardzo udany.
Z lakierami Eveline nie miałam wcześniej styczności. W me łapki wpadły mini max quick dry & long lasting 9 days long w 5 kolorach/ 684 mleczna baza frenchowa/ 685 cudny nudziak/ 686 neonowy koral/ 687 różowa fuksja i 688 burgund. Od początku sierpnia nie mogę się z nimi rozstać, dlaczego?
Szklane buteleczki przypominają mi lakiery marki Catrice, jednak to tylko wizualne porównanie/ wielkość, jakość i komfort użytkowania jest zupełnie różna. Mała owalna buteleczka zawiera 5ml.produktu, którego zużyć należy w ciągu 12 miesięcy od otwarcia. Lakiery dostępne są w drogeriach z szafami Eveline, a także w Biedronkowych standach tejże marki. Konsystencję lakieru zaliczyłabym do tych rzadszych, lubiących się rozlewać na skórki choć wprawna ręka nie powinna dać się wyprowadzić z równowagi. Wąski pędzelek ułatwia sprawę i bezproblemowo, bez tworzenia zbędnych smug pokrywa płytkę paznokcia. Do pełnego krycia potrzebujemy 2 warstw, które schną w bardzo przyzwoitym czasie. Jedynie z odcieniem 684 typowego mleczniaka do frencha, płytkę pokryłam 3 warstwami emalii. Do tych wszystkich zalet, należy również dodać, iż lakiery trzymają się bite 3 doby, a następnie końcówki zaczynają sie stopniowo ścierać. Ta zaleta jednak jest spora wpadką producenta, który obiecuje nam 9 dniową trwałość. Niemniej jednak lakiery te bardzo przypadły mi do gustu.
Cena, nasycenie koloru, szybkość i łatwość aplikacji, a także idealna 3 dniowa trwałość to ogromne zalety tych maleństw. Chcę więcej....
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Ja też bardzo lubię te maluszki :)
OdpowiedzUsuńNie oklamujac wszystkie kolorki przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńteż zrobiłam kiedyś takie :)
OdpowiedzUsuńaleeeeeee piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńWszystkie kolory jak dla mnie są śliczne :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądają :) Narobiłaś mi smaka na taki mani :D Jak tylko moja ręka przestanie być czerwona, to sobie zrobię ^^
OdpowiedzUsuńteraz planuję kolorowe mani w stylu ombre ;)
Usuń687 wędruje na moją listę zakupów.
OdpowiedzUsuńWszytkie sa fajne!
OdpowiedzUsuń687 i 685 skradły moje serce - piękne!
OdpowiedzUsuńmam czerwony z tej serii i 3 dni nie wytrzymuje na moich paznokciach :(
OdpowiedzUsuńostatnio zmieniłam kształt pazurków bo strasznie zaczęły mi się rozdwajać/ ścięłam na zero, jednak i na osłabionych i na tych ściętych, Eveline utrzymuje się bite 3 dni z czego jestem bardzo zadowolona.
UsuńWszystkie kolory są piękne ;D
OdpowiedzUsuńczęść z nich mam i spisują się naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńfajnie, ze są małe i tanie, a i wybór kolorystyczny całkiem fajny ;)
UsuńPiękna prezentacja - mama te same kolorki
OdpowiedzUsuńwszystkie oprócz 688 są bardzo w moim guście ;)
Usuńsuuper są;)
OdpowiedzUsuń684- uwielbiam takie delikatne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńLubie te lakiery!
OdpowiedzUsuńwłaśnie się zastanawiałam gdzież to Cię wciągnęło na tydzień:)a tu proszę...morze:)
OdpowiedzUsuńkolorki wszystkie bardzo mi się podobają:)
buziaczki:)
w lipcu Władek, w sierpniu Pobierowo...wypocznę za wszystkie czasy ;)
Usuńno i dobrze...wypoczywaj:) uwielbiam Władysławowo, byłam tam już kilka razy, darzę to miasteczko ogromnym sentymentem i zawsze chętnie wracam:)
Usuń684 super, a zdj swietne;] az chce sie ogladac;d
OdpowiedzUsuńdziękuję, to bardzo miłe ;)
UsuńUwielbiam te lakiery, genialna jakość w niskiej cenie :)
OdpowiedzUsuńzgadzam sie w 100% ;)
Usuń685 podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuń685 jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wypadu nad morze, też bym chciała :)
sama sobie zazdroszczę bo to już drugi raz w tym roku/ a jeszcze we wrześniu rodzice mnie ciągną bo chcieliby spędzić kilka dni nad morzem z wnusią...heh ;) Zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
Usuńwszystkie fajnie wyglądają :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się odcień 685 ;) Koniecznie muszę wypróbować lakiery Eveline ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
koniecznie ;)
UsuńMy wyszliśmy w Ustroniu Morskim z autobusu i od razu pewien pan nas "zaatakował" pytając, czy nie potrzebujemy kwater :P
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor z serdecznego palca :)
niestety, w Pobierowie już nawet na dworcu nie było nikogo...nigdy bym w to nie uwierzyła, gdybym na własnej skórze nie przeżyła.
Usuń3 dni to taka średniawka
OdpowiedzUsuńto zależy/ na moich pazurkach lakier lubi odpryskiwać już po dobie, dlatego 3 dni to dla mnie pełen sukces. W sumie i tak po 3 dniach zwykle zmieniam mani więc jak dla mnie cacy.
UsuńWszystkie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńPoznaję zdjęcie z Bangli ;) Ten nude jest piękny, wszystkie są super :3
OdpowiedzUsuń_______________________________________________
alekssandrasssss.blogspot.com
ładne kolorki, 3 dni to dla mnie wyczyn
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię te małe Evelinki :)
OdpowiedzUsuń687 skradł moje serce od pierwszego maźnięcia :)
OdpowiedzUsuńTakie spontaniczne wyprawy są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńostatanio przygladalam im sie w Rossmannie. 686 jest sliczny :) zdecydowanie najbardziej mi sie podoba!
OdpowiedzUsuńPS. musimy sie spotkac na jakas herbate, nie pogadalysmy na spotkaniu w czerwcu!
buziaki
Uwielbiam te lakiery - w moim przypadku trzymają się bez uszczerbku nawet do 5 dni :)
OdpowiedzUsuńboskie kolorki wlasnie takie mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory :)
OdpowiedzUsuńŁadne te lakierki :)
OdpowiedzUsuńP.S. Ja też nie lubię spontanów :D
Super kolorki:)Właśnie słyszałam już wcześniej dobre opinie o nich:)
OdpowiedzUsuń