Ostatnie tygodnie to czas pod znakiem wakacyjnych podróży i zabijających upałów. Pielęgnacja jak i kolorówka to takie niezbędne minimum...coś na oko, coś na usta, porządne nawilżenie i basta.
Luksusowy krem od Eveline bioHyaluron4D
to nowość w mojej pielęgnacji, jednak przyjemny zapach i intensywne
nawilżenie spowodowały, iż nadużywam go każdego dnia. Obok stoi, ekspresowe serum antycellulitowe od Tołpy, przyznam się szczerze, że przez ostatnie kilka dni odpuściłam je sobie, ale i tak produkt jest godny polecenia. Cienie z Essense do stylizacji brwi to świetna inwestycja niespełna 10 zł....ciemniejszy odcień jest dla mnie idealny.
Maskara Maxfactor False Lash Effect,
na którą psioczyłam na początku, rozkręciła się i daje naprawdę ciekawy
efekt na moich rzęsach. Jak wspomniałam, nie mam ochoty na używanie
zbyt wielu kosmetyków kolorowych, dlatego na dolne rzęsy wędruje
kolorowa maskara, w tym przypadku wodoodporna IsaDora / Purple Rain i Ocean Green/ podpatrzone u Kariny/pozdrawiam serdecznie. Na ustka coś trwałego tint od Eveline numerek 116, szkoda że kolor nie jest identyczny jak na wzorniku. A także nawilżająca IsaDora 04 Pink Lady
Do grona ulubionych dołączają również ulubieńcy wszechczasów czyli Sylveco lekki krem nagietkowy, woda termalna Uriage czy lakiery Essie muchi, muchi i wysuszacz Good to Go...o których nie będę już przynudzać ;)
Miłego dnia!!!
Bardzo spodobały mi się produkty do ust i oczu :)
OdpowiedzUsuńo tuszach napiszę coś w przyszłym tygodniu ;)
Usuńb lubie tusz max factor ;)
OdpowiedzUsuńkolorowych maskar jakoś nigdy nie używalam... jedynie brąz toleruję;))
OdpowiedzUsuńZresztą, dolnych rzęs nie maluję, są one tak długie i rzadkie, że wyglądałoby to komicznie :)
a ja pokochałam taki sposób podkreślania rzęs...te kolorowe maskary w tak wyrazistych kolorach, na całych rzęsiskach nie każdemu pasują i nie każdy czuje się w tym dobrze. Za to dolne rzęsy z takim odcieniem, niesamowicie podkreślają tęczówkę, dodają makijażowi letniego wyrazu i są łatwe i szybkie w aplikacji.
Usuńczekam na post i może mnie przekonasz :))
Usuńobiecuję ;)
UsuńChciałabym przetestować to serum od Tołpy :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te kolorowe maskary.. Ostatnio widziałam dziewczynę, która miała na rzęsach tusz w kolorze ni to granat,ni to turkus i wyglądało to genialnie. Tylko, że ona miała ciemno brązowe oczy. U mnie pewnie by to kiepsko wyglądało :P
no właśnei nie każdemu takie coś pasuje, ale z kolorowymi tuszami można kombinować, nakładać je solo i wtedy uzyskamy bardzo intensywny odcień lub muśnięcie nimi samych końcówek albo jak wspomniałam jedynie dolne rzęsy czy też położenie na wcześniej pomalowane czarnym tuszem włoski, zyskując delikatny, a jednak kolorowy odcień...
UsuńOpcji jest sporo, a kolorowych maskach w drogeriach jest zatrzęsienie ;)
Właśnie też miałam pisać, że mi się taki sposób podkreślania rzęs najbardziej podoba przy ciemnych oczach :) Ale popróbuję, może nawet dzisiaj, bo mimo wszystko zaciekawiło mnie to :)
Usuńmiałam tak samo z 200 kalorii...na początku średnio mi się podobał ale teraz daje radę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco...albo nie ...chłodno...tak dla pogodowego kontrastu, dla ochłody:)
tak, tak maskary na poczatku bywają kiepskie, ale jak trochę podeschną to już inna bajka...a z tym chłodkiem to bardzo chętnie, ale podobno od jutra ma być już nieco lepiej ;) Pozdrawiam IV ;)
Usuńnajbardziej podoba mi się świecznik ;)
OdpowiedzUsuńmojej małej też się bardzo podobają i nagminnie nimi wali o podłogę, ciekawe ile jeszcze zniosą ;)
Usuńśliczna ta IsaDora teraz ją chcę;D
OdpowiedzUsuńFajne te produkty, też je polubiłam...
OdpowiedzUsuńMiałam małą saszetkę kremu Eveline i mi też spodobał się zapach ;) Natomiast Muchi Muchi mam w zakupowych planach, tylko czekam na dobrą promocję :D Fajni ulubieńcy!
OdpowiedzUsuńIsaDora mnie kusi ....
OdpowiedzUsuńciekawe maskary
OdpowiedzUsuńtak dawno nie miałam kolorowego tuszu do rzęs! muszę sobie jakiś sprawić, te wyglądają nieźle :)
OdpowiedzUsuńmuszę upolować błękit, ale pewnie poszukam u Gosh'a ;)
UsuńIsa Dora ma piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńCienie do stylizacji brwi wyglądają ciekawie i nie są drogie ; )
OdpowiedzUsuńMiałam FLE w wersji wodoodpornej. Niestety nie polubiłam się z nią z powodu szczoteczki. Zdecydowanie za gruba, a włoski za krótkie. Za to wielką miłością darzę Masterpiece i 2000Calorie :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta IsaDora do rzęs :D
OdpowiedzUsuńKrem Eveline mnie zainteresował. Ale tint Eveline to dla jakaś pomyłka. Jako błyszczyk byłby super, ale na pewno nie trzyma się 16h. Nic do niego nie mam, ale producent mógłby nie składać obietnic bez pokrycia. Produkt fajny, ale raczej jako dosyć trwały błyszczyk
OdpowiedzUsuńco fakt to fakt, 16h to on nie daje rady.
UsuńJest ciekawą odmianą po tintach z bell, które były jak farbka / nadawały kolor bez połysku/. Ten jak dobrze zauwazyłaś jest jak błyszczyk o przedłużonej trwałości. Żałuję tylko, ze kolor z wzornika, aż tak odbiega od rzeczywistości ;)
paletka do brwi<3
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi ci twoi ulubiency :)
OdpowiedzUsuńTen tusz od MF uzywalam przez lata, rzeczywiscie jest swietny! Jakis czas temu przebil go jednak tusz Benefit ;)
Pozdrawiam!
Oj Benefit, Benefit...kiedyś pewnie na niego uciułam ;)
Usuńrozmyślałam ostatnio o tych cienaich do brwi esense i potem zapomniałam :(muszę wrócić do teamtu:)
OdpowiedzUsuńfajne Serum od Tołpy;)
OdpowiedzUsuńja lubię to mazidło do ust od E. choć kolorek daje po oczach ;)
OdpowiedzUsuńtaka żarówa troszkę/fajniutki jest ten tint ;)
UsuńOstatnio miałam kupić to serum, nie wiem czemu wypadło mi totalnie z głowy, a tak poza tym to ładne fotki cyknęłaś :)
OdpowiedzUsuńjest drogie niestety, ale wiem, że można go dorwać w dobrej cenie na wszelakich promocjach ;)
UsuńPrzypomniałaś mi, że moja woda termalna Uriage powoli dobija końca;)
OdpowiedzUsuńLatem ograniczam makijaż do minimum:) Nie mam ochoty na eksperymenty. Pozostaję wierna pudrowi, szmince i tuszowi:) Ten zestaw najczęściej gości na mojej twarzy:)
jeszcze dodaje odrobinę podkładu mineralnego/przebarwienia, naczynka, niespodzianki/ tusz i pomadka i jest super ;)
UsuńIsaDora bardzo mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńznam tylko serum z Tołpy:)
OdpowiedzUsuńdokładnie też tego tuszu używam jak Karina ;D
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty , od niedawna polubiłam tusze marki Max Factor ;)
OdpowiedzUsuńZestaw z Essence do brwi mam, bardzo go lubiłam, ale odkąd używam elf eyebrow kit nic mi go nie zastąpi! :) Błyszczyk w kredce mam, ale z Bojouris i bardzo lubię ten produkt.
OdpowiedzUsuńElf powiadasz? Hmm
UsuńKoniecznie czekam na tusze :) uwielbiam kolorowe maskary i nigdy dość wyrazistych, dobrych odcieni.
OdpowiedzUsuńbędą, będą...już drugi rok z rzędu funduję sobie kolorowe firanki ;)
UsuńU mnie zestaw do brwi Essence już w połowie zużyte. Zimą używałam jaśniejszego koloru, teraz ten ciemniejszy jest idealny. Świetny jest ten duet.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kredki do ust ja sobie chwalę Astor choć ta IsaDobra też mnie kusi.
IsaDobra/Dooobre ;)
UsuńChyba musze w końcu kupić ten good to go
OdpowiedzUsuńciekawy blog, na pewno jeszcze wpadnę + obserwuję bloga tu i na bloglovin :] kliknij! PARABITTER
OdpowiedzUsuńzainteresowałaś mnie tą paletką do brwi od Essence
OdpowiedzUsuńEkspresowe serum miałam i według mnie jest super ,kusi mnie ten produkt Eveline :)
OdpowiedzUsuńSerum też używałam i jest świetne!
OdpowiedzUsuń