Wakacyjny tydzień minął bardzo szybko i niestety od 2 dni nie mogę się przyzwyczaić do miejskiej rutyny. I mimo, iż pogoda nie dopisała ( fala upałów nie dotarła do Władka), rodzinne wakacje były bardzo udane. Wpis z kosmetykami jakie spakowałam do wakacyjnej kosmetyczki, przygotowałam jeszcze przed wyjazdem, nie było jednak okazji do jego publikacji.
BIODERMA Sebium płyn micelarny ( na wykończeniu), YOSKINE enzymatyczny peeling przeciwzmarszczkowy świetny nawilżacz, stosowany 2 razy w tygodniu na noc, AVENE woda termalna ( na wykończeniu) nie ma nic lepszego na plaży jak nawilżające odświeżenie, Sylveco krem nagietkowy...nawilżacz stosowany na dzień i na noc.
Oilatum Soft emulsja do kąpieli i Atoperal emulsja do ciała to 2 kosmetyki mojej małej, które regularnie są przeze mnie podkradane...na tym wyjeździe na legalu stosowane przez cała trójkę. Tołpa ekspresowe serum antycellulitowe...efekty jakie daje, są naprawdę imponujące. ANIDA ulubieniec wszechczasów stosowany do rąk i do stóp. RIMMEL krem koloryzujący do ciała i twarzy, przydał się w pierwsze dni, gdy nagi brzuch odstraszał bladością.
Filtry...50, 20 i olejek przyspieszający opalanie ( brak na fotce). Dodatkowo FlosLek emulsja kojąca po opalaniu. Niestety, słońce mieliśmy raptem 3 dni, ale i tak powyższe kosmetyki okazały się niezbędne.
Na koniec dorzuciłam jeszcze kilka pierdółek, które w ostatniej chwili wpadły mi oko. Próbki BB kremów, naturalne masełko do ust Tso Moriri. Lubię jak piękne chwile kojarzą mi się konkretnym zapachem, dlatego na plaże wybrałam bezpieczny perfumowany balsam Blumarine Innamorata, a na wieczór odświeżający Hugo Boss. Glinkowa maseczka Tso moriri okazała się zbędna.
Spakowanie całej reszty było doborem idealnym.
Kolejna osoba kusi Sylveco :)
OdpowiedzUsuńSylveco <3 tylko u mnie gości brzozowy, ale strasznie go polubiłam :-) no i uwielbiam Hugo Bossa, czasem chcę poszaleć i kupuję inne perfumy, ale koniec końców zawsze wracam z podkulonym ogonem do niego :-)
OdpowiedzUsuńZ Bossem kocham się od lat. Na lato jest idealny ;)
UsuńWoda termalna jest genialna na odświeżenie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, kosmetyków jest w sam raz:)
OdpowiedzUsuńwyszło tego niewiele i dokładnie tyle było nam potrzebne ;)
Usuńpeelingiem Yoskine mnie zainteresowałaś :))
OdpowiedzUsuńspodobał mi się sposób nakładania ( podobnie jak w Perfekcie) na całą noc...a rano twarzyczka super nawilżona, wypoczęta i gładziutka ;)
UsuńAvene i Bioderma- moje ulubione firmy! Najlepsze jakie znam :))
OdpowiedzUsuńAnida ♥
OdpowiedzUsuńniesamowicie lubię ten krem :)
Wiem, wiem, ja często nie na temat - ale moje storczyki w takich samych doniczkach jak u Ciebie ;) We Włodku nie było upałów, to trzeba było do Gdyni podskoczyć - tutaj była mała masakra! Tzn. raj dla plażowiczów ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze wcześniej nie dałaś znać...w pon wyjeżdzaliśmy i lało okropnie...w drodze do Gdańska wyszło słoneczko i jeszcze przed Gdynią zjechaliśmy do Redy i tam spędziliśmy cały dzień. A później to już długa podróż do domu, niestety te silne burze też nam się trafiły na trasie.
UsuńNie miałam pojęcia, szczerze mówiąc nie śledzę prognoz pogody ani innych wiadomości :) A z Redy to już rzut beretem do mnie! ;) Szkoda, że wcześniej się nie "zgadałyśmy"!
Usuńdobrze ze nie zrobilam wpisu o mojej kosmetyczce wakacyjnej, bo to ile zabralam na dwa tygodnie przerazilo nawet mnie. bo... nie zabralam prawie nic ;-). alez mialam odwyk!
OdpowiedzUsuńno tak, u Ciebie to zrozumiałe ( ograniczenia pokładowe).
Usuńnie pamietam kiedy ostatnio chodzilam bez makijazu bite 2 tygodnie! moglam zabrac takie kosmetyki ale zrezygnowalam i i tak nie bylo okazji i checi do uzycia.
UsuńMuszę taki peeling enzymatyczny mamci nabyć :) fajnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze , że zadowolona wrociłaś :D
zadowolona, ale blada niestety ;(
UsuńWkrótce czeka mnie pakowanie :) Ciekawe na co się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńZ tego wszystkiego miałam tylko serum Tołpy.
OdpowiedzUsuńI kolejny krem Sylveco :-) Strasznie mi one chodzą po głowie!
OdpowiedzUsuńUżywam obecnie tej wody Avene i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńTa emulsja Floslek jest dobra, sama jej używam i przynosi ulgę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Avene wodę termalną :)
OdpowiedzUsuńJa również na wyjazdy zabieram perfumowany balsam Blumarine Innamorata :))
OdpowiedzUsuńJak się sprawował krem nagietkowy? Czy on nie zapycha porów?
kremik jest świetny...mnie nie zapycha, a do tego swietnie się sprawuje w takie upały nawet pod makijażem...polecam bo to świetna jakość za niską cene ;)
UsuńKrem Sylveco - mój Ci on :) Na lato lubię wersję brzozową.
OdpowiedzUsuń