zakupowo-kolorowo...

Przez cały, długi maj trzymałam się dzielnie, nie kupiłam praktycznie nic...niestety promocje ostatnich dni kusiły i nęciły...poległam, weszłam, kupiłam i nie żałuję. Od dawna miałam ochotę na tych kilka drobiazgów.
Kolejne postanowienie wstrzemięźliwości zakupowej wydaje się nie mieć sensu, ja jednak spróbuję i w czerwcu ograniczę się absolutnie do minimum...pytanie tylko, co oznacza minimum???







 

 W maju widoczny ruch w mojej szafie...kilka sztuk przybyło, kilka ubyło. Zbędne ciuchy powędrowały do pudeł i czekają w gotowości na nowych właścicieli. Podobnie będzie z kosmetykami, pierwszą część do wymiany wrzuciłam KLIK, kolejne sztuki dorzucę już niebawem.


 Słonecznego Weekendu ;)


65 komentarze:

  1. to się nazywają zakupy doskonałe czerwień na usta pastele na paznokciach i gotowa na sezon letni

    OdpowiedzUsuń
  2. Sally Hansen Bamboo Shoot jest śliczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już się nie mogę doczekać...Mint Sorbet skusił mnie jako pierwszy, teraz mam 52B z Manhattanu i oba sa cudne ;)

      Usuń
  3. ładne zdjęcia :]
    miłe dla oka ale i tak się nie skuszę na żadne tam promocyjki w Rosku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;)
      już po promocji więc spokojna nasza głowa ;)

      Usuń
  4. bardzo ladne zdjecia :)

    czekam az dac znac jak sie sprawuje good to go!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sobotę Ci powiem osobiście...a recenzję porównawczą z Seche Vite planuję bliżej wakacji ;)

      Usuń
    2. o faktycznie to juz za tydzien sie widzimy :)

      Usuń
    3. już się nie mogę doczekać ;)

      Usuń
  5. No no ładne minimum ;) Pierwsze zdjęcie jest super ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;)
      Na 05 już widać znaczne zuzycie...nie mogłam się powstrzymać, jest boska ;)

      Usuń
  6. Zakupy świetne - Apocalips Stellar mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zastanawiaj się...wyczekaj ciekawą promocję i kupuj bez skrupułów ;)

      Usuń
  7. Mam 25G z Manhattanu, jest przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Również kupiłam dzisiaj lakier z Sally Hansen Minto Sorbet :) U mnie też post z zakupami, byłoby mi miło gdybyś mnie odwiedziła! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super zakupy, widzę, że usta i paznokcie są rozpieszczane. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo taaakkk, pozostała kolorówka nie interesuje mnie jakoś obsesyjnie ;)

      Usuń
  10. Poszalałaś lakierowo i szminkowo :D
    Czekam na prezentacje na docelowych miejscach D:

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystkie kolorki mi się podobają, i nie mogę wybrać co wpadło mi w oko najbardziej:>

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne zakupy,chyba muszę się przyczaić na ten balsam brązujący Rimmel:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po pierwszych próbach mogę zdradzić, że ta jasna wersja jest ciut za jasna na ręce, już delikatnie muśnięte słońcem...na bladych nogach wyglada barrdzo fajnie. Podczas promocji w R. jego cena wynosiła ok. 14 zł....dodatkowo balsam absolutnie nie pachnie samoopalaczem ;0

      Usuń
  13. Bardzo fajne zakupy :) Wibo 02 wygląda ładnie :) No i te lakiery Manhattan, super kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Żałuje że nie kupiłam Stellar :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fakt, 14zł. to wyjątkowo dobra cena, a kolorek jest cudny ;)

      Usuń
  15. Czy nr Wibo na pierwszym zdjęciu nie są pomieszane? Mam 05 i jest to raczej brzoskwiniowy nude, a 09 to mocne bordo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, nie to na bank 05 bo uzywam jej od trzech dni bardzo intensywnie...stoi ze światłem i jej kolor jest nieco w cieniu, stad ten ciemny odcień...na żywca jest jasnym , ciepłym nudziakiem, przyjemnym dla oka i ust ;)

      Usuń
  16. powiem tak: nie pożałowałaś sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. sporo tego :) ja mogę powiedzieć, że wygrałam z pokusą i kupiłam tylko to, co faktycznie chciałam (maseczkę, bronzer i krem do twarzy). mam nadzieję, że w czerwcu nic nie będzie już kusić :D
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystko ciekawe :) najbardziej mi się spodobały kolory błyszczyków :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Swietne zakupy :)
    Podobaja mi sie lakiery sa swietne :)

    OdpowiedzUsuń
  20. dobrze że już po promocji :) bo jeszcze bym może musiała ponownie tam wracać ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Spore to minimum:) No ale jak tu się oprzeć:) Chociaż jakby nie spojrzeć...są to rzeczy niezastąpione i bardzo potrzebne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty mnie rozumiesz...dokladnie tak jak mówisz ;)

      Usuń
  22. niedobra! Rimmela 214 jeszcze nie mam, a widzę, że urodziwy to kolor - kusisz! :P Manhatannami również!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 214 cudna...jak to możliwe, ze wcześniej na nią nie zwróciłam uwagi???

      Usuń
  23. pokaż Apo na ustach, proszę! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. widzę, że pełen arsenał na lato przygotowany ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. Wibosy <3 Dostałam szału na ich punkcie :D

    OdpowiedzUsuń
  26. ładne nabytki z kolorówki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Lakiery Manhattan w fantastycznych kolorach :) A zdjęcie pomadek Wibo genialne! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Miałam ochoty na pomadki Wibo, ale trafiłam na zmacane egzemplarze... Może kiedyś będę miała więcej szczęścia i trafię na świeże egzemplarze;) Na szczęscie te produkty nie stanowią dużego wydatku;)

    Miałam do czynienia z topem Wibo nie wspominam go zbyt dobrze. Skracał żywotność lakierów. Po kilku godzinach emalie odchodziły płatami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe jak się u mnie sprawdzi...wzięłam go do kolejnego projektu mieszania pigmentów więc mam nadzieję, ze nie będzie tak źle ;)

      Usuń
  29. Ile lakierów! :) Piękne te kolory z Sally Hansen!

    OdpowiedzUsuń
  30. troche zaluje, ze nie dokupilam kilku eliksirow:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęscie ich cena regularna nie jest wysoka ;)

      Usuń
  31. Jej, jak tu u Ciebie pięknie na blogu! Nie to, że wcześniej było brzydko ;P ale pozmieniało się co nieco, prawda? Bardzo mi się podoba.

    Twoje zakupy przypadły mi do gustu. Ja przy okazji ostatniej obniżki w Rossmannie też zaopatrzyłam się w pomadki Wibo - mam akurat te numerki, których u Ciebie brakuje, 06 i 07 :) Jestem w szoku, bo sprawdzają się całkiem nieźle!

    Piękne zdjęcia, no po prostu jestem zachwycona tą nową odsłoną Twojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo...troszkę się pozmieniało ;)
      ..gdzie się podziewasz?? Jak samopoczucie??
      Również mam 07 i od niej zaczęła sie cała przygoda z Eliksirami...uwielbiam te pomadki ;)

      Usuń
    2. Wszystko w porządku, dziękuję! Powoli zaczynam się ogarniać, już praktycznie jestem gotowa na to całe zamieszanie ;)

      Ja teraz zakupiłam właśnie te dwa Eliksiry, z których jestem bardzo zadowolona, a już niedługo będę miała okazję sprawdzić osławione na YT pomadki z MUA. Już się doczekać nie mogę, wiele się o nich naczytałam.

      Usuń
  32. obkupiłaś się trochę ;) piękne te pomadki- szczególnie 04- ale chciałabym je zobaczyć na ustach . pokażesz ? ciekawa jestem też lakieru Sally Hansen, śliczne kolory obydwa.

    OdpowiedzUsuń
  33. świetne zakupy, teraz żałuję że nie skusiłam sie na eliksiry przy okazji promocji :(

    OdpowiedzUsuń
  34. Jestem pod wrażeniem szczególnie zakupów lakierowych. Wybrałaś piękne odcienie Manhattanu i SH.
    Zaczęłam niedawno testy Essie GTG. Zapowiada się nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  35. piękne te lakiery, ja chodziłam oglądłam ale nie było takich ładnych:/

    OdpowiedzUsuń
  36. Rewelacyjne zakupy, wszystko mi się podoba:D

    OdpowiedzUsuń
  37. lakiery są cudowne, te sally hansen bardzo mi się spodobały

    OdpowiedzUsuń

Translate

 

Lubiani i obserwowani