Extreme Nails Wibo 422

Dziś !!!

Mój ulubiony majowo-czerwcowy lakier koralowy firmy Wibo.

Extreme Nails jest moim majowym nabytkiem, którego zakupiłam z myślą o pazurkach u stóp. Kolor typowo wakacyjny, wesoły, cukierkowy i świetnie pasujący do opalonych stópek.

Ponieważ na żadnym blogu nie wiedziałam jeszcze lakierów prezentowanych na stopach, nie będę się wychylać. Specjalnie  na tę okazję pazurki u rąk zostały pomalowane owym ulubieńcem.

Nie mam pewności, ale kolor ten jest oznaczony liczbą 422 ( mam nadzieję, że to ten numerek)

Pewnie zastanawiacie się teraz... "dlaczego ta wariatka ustawiła lakier obok pomarańczy"....

...a no dlatego, aby pokazać, że kolor ten nie jest kolorem w padającym w pomarańczowy( a zdarza się to niestety dość często)..różnica jest widoczna nawet na zdjęciu.

Zdjęcia są robione telefonem i są nieco gorszej jakości, ale za to lepiej oddają kolor.

A teraz kilka +

+lakier jest ogólnodostępny ( rossmann)

+cena w granicach 5zł

+wystarczą 2 warstwy, aby uzyskać soczysty kolor

+schnie dość szybko 

+nie pozostawia smug

+piękna paleta kolorystyczna

+po ponad miesięcznym użytkowaniu lakier nie zmienił swojej konsystencji

+duży, gęsty i co najważniejsze płaski pędzelek

+z top coat na stopach utrzymuje się baaaaaaaaaaaaaardzo długo nawet do 2 tyg., na dłoniach nie mogę się wypowiadać, gdyż żeluje paznokcie i u mnie wszystkie lakiery trzymają się długo. 

A teraz kilka -

-właściwie to jak za taką cenę to niczego lepszego bym sobie nie wymarzyła. Może jedynie to, że ma dość ostry zapach. Malując w łazience uciekam na 10 min. po każdej warstwie...ale to przecież lakier.

Wibo jest moim ulubieńcem pozostałe 3 lakiery już mi się znudziły

Mam nadzieje, że ta recenzja spowoduje opustoszenia półek w szafie wibo...hehehe

Czy i Wam podoba się ten kolor?

A może macie inne spostrzeżenia co do tej serii...bo np. używacie go już troszkę dłużej ode mnie?