Kwitnące życie ogrodu

Wolna sobota!!! 
Juuuupi

-pewnie myślicie  "jak to przecież ona ma urlop wychowawczy, to cały czas ma wolne"
-Ci którzy tak pomyśleli, grubo się mylą, ale nie będę się rozwodzić na ten temat

Dzisiaj LaNińa pojechała z tatusiem do dziadków i tam spędzą cały dzień...a ja???
Wiedząc już wczoraj, ze będzie piękna pogoda postanowiłam wszystkie możliwe prace domowe wykonać właśnie w piątek, co by dzisiaj mieć wolne. Jak pomyślała, tak też zrobiła i dzisiaj może leżeć do góry ....

Ale zaraz , zaraz....
....przecież w niedzielę jeszcze ostatni zjazd...
...oj jak mi się nie chce...
...tym bardziej, że czeka mnie jeszcze jedno koło...
...i 30 czerwca egzamin końcowy.

No to leżę sobie na ogrodowej huśtawce i wraz z wiosennym wiaterkiem pochłaniam jakże interesującą materię.

Jest jednak coś co napawa mnie ogromną radością.
 Takie właśnie, z pozoru błahe rzeczy, wprawiają mnie w fantastyczny nastrój.

W przerwie na zupę ( którą z resztą też wczoraj zrobiłam), 
pokażę Wam swój ogród kwitnący życiem







Gruszki

Wiśnie

Czerwona porzeczka

fasolka i buraczki

marchewka i pietrucha

Czerwone, soczyste, słodziutkie jabłuszka

Kwaśne papierówki

Czarna porzeczka

Oczywiście to nie jest profesjonalna sesja, profesjonalnym sprzętem...to tylko ja i moja Xperia.

A Wy jakie macie sposoby na fantastyczny nastrój?


5 komentarze:

  1. aż zatęskniłam za własnym ogródkiem.
    ja słucham muzyki z głebokimi basami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głęboki basy..oooo tak, ale tylko w aucie. Mega odprężające.

      Usuń
  2. wiosna i natura mnie też ciągle zachwyca swoim pięknem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiosna...moja ulubiona pora roku...wszystko budzi się do życia

      Usuń
  3. super ogród...szkoda ,że do lata tak daleko,,,ale miło popatrzeć u ciebie

    OdpowiedzUsuń

Translate

 

Lubiani i obserwowani