Wyjeżdżając w sobotnie przedpołudnie na spotkanie z dziewczynami miałam niecny plan wrzucenia relacji z naszego spotkania jako pierwsza.... o losie !!!
Jako ostatnia, 2 dni po pamiętnym zlocie wrzucę kilka zdjęć, opisując przy tym moje wrażenia.
Aaaaa wrażeń było sporo...uwierzcie mi.
Jak już pewnie doczytałyście..."zlot czarownic" mieścił się w urokliwym ogrodzie jednej z najstarszych restauracji we Wrocławiu, w Casablance...miejsce zostało wybrane przez Agatę z bloga Agata ma nosa i
Gosię CandyKiller, które jako organizatorki szabatu sprawdziły się rewelacyjnie...w nieco tajemniczy sposób ( drogą dymną ) każda z nas otrzymywała na bieżąco informację co, jak , gdzie i po co?
Agata używając swoich magicznych mocy sprowadziła na nasze spotkanie "Panią wszechwiedzącą" czyli Panią Dermatolog, która w bardzo profesjonalny sposób odpowiadała na nasze pytania. Dodatkowo każda z nas miała jedyną i niepowtarzalną okazję skorzystać z porad "Pani jasnowidzącej" czyli Pani konsultantki z firmy Vichy, która to za sprawą maszyny bliżej mi nieznanej, sprawdzała stan naszej skóry. Oj ten widok nie należał do najprzyjemniejszych i obnażył całą masę doskonałych niedoskonałości, jednak wiedzę jaką przekazały nam obie Panie, jest bezcenna...i tu chciałabym zwrócić się do każdej niewiasty czytającej mój monolog....jeśli tylko będziecie miały taką okazję, sprawdźcie stan swojej skóry. To naprawdę rozjaśni Wam obraz pielęgnacji Waszej cery...może nawet tak jak ja okaże się, że pielęgnacja jaką stosujecie jest w miarę ok., czego Wam bardzo życzę...
( okazało się, że dogłębne nawilżenie mojej skóry twarzy wynosi 99,9....łaaaał
rzecz o tyle niesamowita, gdyż aż 60-70% kobiet nawilża skórę w nieodpowiedni bądź zbyt powierzchowny sposób co skutkuje bardzo płytkim i krótkotrwałym nawilżeniem)
W tajemnicy przybyła do nas również "Pani czarująca" czyli Pani przedstawicielka marki Vichy, która to za sprawą czarodziejskich słów hokus pokus, obdarowała każdą z nas magicznymi eliksirami właśnie tej marki.
Za wszystkie te dobrodziejstwa w imieniu swoim i wszystkich dziewcząt
szczerze dziękuję.
O lewej:
Kornelia czyli Zoila, Kasia z Let's talk beauty, Ola z Kizia Mizia, Agata z Agata ma nosa, Asia czyli Ferrou
Od lewej:
Gosia ze SpookyNails, tyłem Marta z Beauty and Mac, stojąca Blanka z RedLipstick....
Po lewej:
Z aparatem Monika z fanglefashion, Asia z Shopping Monster, Ania z anulaat, Agnieszka z White Praline
Stojąca to Patrycja z Pepper & Coco i roześmiana Agata z Agatharuedelaprada.
Kurcze 2 dziewczyny mi uciekły i nie mam ich na zdjęciach:
chodzi oczywiście o Gosie z CandyKiller i Magda z Unaprreciated ;)
Jak widać na fotkach niczego nam nie brakowało, a już na pewno nie dobrego humoru...
W trakcie pałaszowania pizzy i przepysznych sałatek zostałyśmy obdarowane jakże magicznymi upominkami. Dzięki czarom Agaty i Gosi i uprzejmości marek Hean, PAT & RUB, Organique, Tso Moriri i Matis...będziemy smarować, wklepywać, malować i rozkoszować się testami naturalnych kosmetyków.
A jeżeli nie znacie jeszcze dziewczyn i ich blogów to koniecznie musicie je odwiedzić oto adresy do każdej z nich:
http://anulaat.blogspot.com/
http://whitepraline.blogspot.com/http://agatharuedelaprada.blogspot.com/
http://pieprz-i-kokos.blogspot.com/
http://funky-so-sure.blogspot.com/
http://zzzoila.blogspot.com/
http://zjemtowszystko.blogspot.com/
http://kizia-miziaa.blogspot.com/
http://agatamanosa.blogspot.com/
http://candykillerr.blogspot.com/
http://storybyferrou.blogspot.com/
http://www.spookynails.com/
http://beautyandmac.blogspot.com/
http://zakupowebestie.blogspot.com/
http://mojzakupoholizm.blogspot.com/
http://beautyicon.pl/
http://fanglefashion.blogspot.com/
* Lista uczestniczek pożyczona od Ani z anulaat
Dziękuję również wszystkim uczestnikom spotkania za to, że mimo moich ogromnych obaw, zostałam przyjęta bardzo ciepło i w sympatycznym towarzystwie czułam się jak jedna z Was.
Za to wielkie dzięki ;)
Oj ale Wam zazdroszczę taki spotkań. Z moich Siedlec nie ma blogerek :/
OdpowiedzUsuńbardzo miło było Cię poznać :))))
OdpowiedzUsuńPatrycja poznać Twój uśmiech bezcenne ;) Świetnie się z Wami bawiłam ;)
Usuńsuper zazdroszczę, niedługo jest w poznaniu ale mnie niestety nie będzie :/
OdpowiedzUsuńNo to wielka szkoda...ja też przepuściłam pierwsze spotkanie w lipcu bo miałam egzaminy, ale tym razem nie mogłam sobie podarowac ;0
Usuńteż się cieszę, że Cię poznałam, świetna z Ciebie babeczka. ;)
OdpowiedzUsuńPo pierwszej Twojej groźnej minie wiedziałam, że się dogadamy ;)
Usuńaaaj bo jestes jedna z nas :) bardzo milo by Cie poznac :)
OdpowiedzUsuńmi również było baaaaaaaaaardzo miło i do następnego ;)
Usuńooo nie zbieraj się tak, naprawdę warto obejrzeć♥ cudny blog
OdpowiedzUsuńmasz racje bylo świetnie :)
OdpowiedzUsuńNo i bardzo milo bylo poznac :**
UsuńKonsultacja z panią dermatolog musiała być ciekawa, zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńPolecam zrobić sobie takie badanie skóry...teraz sa przeprowadzane kampanie Vichy w większych aptekach ;)
Usuńnie jestes ostatnia, ja sama zaraz bede ostatnia jak się zbiore w sobie i napisze notke :)
OdpowiedzUsuńMagda no to się nie ociągaj tylko wklejaj foty i spisz wrażenia ;)
UsuńI sorki, że Cię nie ma na moich, ale w tym momencie to Ty już chyba nam uciekłaś ;)
Następnym razem zrobię Ci całą sesję ;)
oj tam, oj tam :)
Usuńsuper sprawa,z miłą chęcia poszłabym na takie spotkanie, ciekawa jestem ile jest nas na Śląsku?
OdpowiedzUsuńprzesympatyczna babeczka z Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńuff już myślałam, że usunęłaś bloga, bo przez jakiś czas mi tak pisał blogger!
OdpowiedzUsuńsuper było! strasznie miło było Cię w końcu poznać, mam nadzieję, że plama ze spodni zeszła:D
Nie zeszła, ale sierota ze mnie bo będąc jeszcze w sobotę w tesco zapomniałam zajrzeć za tym mydełkiem...mimo wszystko dzięki za super poradę ;)
Usuńno nieźle...ja nic nie kombinowałam, a tu takie wianki
musiałam potwierdzić dane i wszystko wróciło do normy...mam nadzieję, że to nie sprawka Gosi i jej spółki...hehe ;)
Mi również było niezmiernie miło Cię poznać...a i widzę, że postanowiłaś zmienić zdjęcie ;)
UsuńMonika zrobiła takie piękne, że teraz jest wszędzia- tutaj i na fb haha :D
UsuńBardzo fajne są takie spotkania :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłyśmy się poznać, choć nie wiele rozmawiałyśmy :) mam nadzieję, że następnym razem to naprawimy :D:D:D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nadrobimy ;)
Usuńświetne spotkanie
OdpowiedzUsuńNo to naprawdę musiało być bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie to mało powiedziane ;)
Usuńa ja czekam na Ciebie i mala, nawet jaga posprzata swoje zabawki na Wasze przyjscie!:)
OdpowiedzUsuńDzięki...oj już widzę te nasze aniołki razem ;)
Usuń