Coco Loco czyli naturalne kręcenie loków

Od wczoraj z ogromną niecierpliwością czekam, aby przedstawić Wam swoje
 "Coco Loco".


A właściwie chodzi o loki jakie udało mi się wykonać dzięki Coco czyli Pati z Pepper and Coco, która właśnie w TYM poście umieściła jakże fantastyczna nową metodę kręcenie loków.
Sam sposób jest banalny, niesamowicie szybki i bezbolesny...
oczywiście nie byłabym soba gdybym nie zechciała czegoś zmodyfikować, a może nawet ulepszyć.

Zobaczcie filmik ( wybrałam najkrótszy z YT) na którym jest instruktaż jak wykonać takie fale ....sprawdzałam są świetne, a wzmocnione pianką trzymają się cały dzień...




ja jednak czułam pewien niedosyt, chciałam więcej i lepiej....
postanowiłam wykorzystać do tego sposobu 2 opaski mojej małej księżniczki. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę i loki wyszły przekozackie, a do tego udało mi się również rozłożyć tak włosy, aby loki nie były jedynie z przodu, a również w tylnej części głowy...co przy pierwotnej wersji niestety dość kulało i włosy z tyłu nie kręciły się już tak ciekawie ( co niestety nie jest widoczne na filmie).

A u mnie wyglądało to tak 

Włosy umyłam i wysuszyłam... mając więcej czasu zazwyczaj myjąc włosy wieczorem suszę je w naturalny sposób...
następnie jak włosy nam już wyschną, nałożyłam odrobinę pianki i przystąpiłam do kręcenia 


podzieliłam włosy na 2 sekcje: górną spięłam "żabką" na czas zakręcania dolnej partii włosów, następnie kręciłam górną....
używając 2 opasek uzyskacie bardzo mocny skręt...dla uzyskania "efektu owcy" polecam nawet 3 opaski ;)

....pamiętajcie, żeby ściągną nieco wyżej opaski po zakręceniu włosów na nich...wtedy już wszystko będzie się ładnie trzymało...bo jeśli pozostawicie opaskę na całą noc na czole (tak jak na filmiku) rano i przez kolejne kilka godzin pozostanie wam odbity ślad ;)




 Sposób uważam za najbezpieczniejszy z poznanych metod kręcenia włosów...
ze względu na fakt, iż nie używamy tu ani ciepłego powietrza, ani innych mechanicznych przedmiotów.

Co istotne to czas wykonania...ok. 10-12 min., ale co istotne, czas ten poświęcamy wieczorem, a nie z rana kiedy to każda minuta jest na wagę złota...rano wystarczy jedynie zdjąć opaski i fryz gotowy ;)
Pianki użyłam przed zakręcaniem pasemek, gdyż z rana użycie jej mogłoby obciążyć włosy i tym samym spowodować ich rozprostowanie ;)
Komfort snu jest dokładnie taki sam jak każdego innego dnia.

I teraz najistotniejsze:
 jak kręcić włosy, aby również z tyłu były dobrze pokręcone...
wystarczy jedynie przy obu opaskach kręcić część włosów od przodu i zakończyć na boku i część od tyłu i również zakończyć na boku.


Łatwość i oszczędność czasu jest niesamowita, dlatego gorąco Wam polecam tą metodę....
a kto spróbuje niech się pochwali koniecznie ;)

Znacie???Stosujecie???
A może dopiero teraz poczułeś się skuszony??? 


41 komentarze:

  1. ale pięknie Ci wyszły!
    takie lśniące i miękkie!
    kusi mnie ta metoda, ale kurcze nie wiem, skąd wziąć taką gumkę/opaskę, nie mam nic takiego w domu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... a jakiejś zimowej opaski nie masz??? Moja mama dzisiaj kręciła na zimową i z samego rana mms'em wysłała mi fotkę...wyszło cudnie ;)

      Usuń
    2. Pati kręciła na gumkę taką od majcioch...wiesz o co chodzi ;) cokolwiek byle nie była za ciasna ;)

      Usuń
    3. no właśnie nie wiem, czy znajdę taką luźniejszą, bo mam wielki leb :D

      Usuń
    4. co Ty pleciesz...przecież widziałam Cię w realu
      coś na pewno wymyślisz...bo warto ;)

      Usuń
  2. Extra!! Świetny skręt wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ahhh rewelacja!! Dzisiaj je zrobię :D Ahh gdzie ja mam opaski, tzn gdzie Julka ma :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! MUSZĘ wypróbować! Tylko gdzie ja znajdę jakąś taką opaskę. :c

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow. Faktycznie dają świetny efekt. Pierwszy raz słyszę o tej metodzie i muszę wypróbować:) dzięki za ten post;)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow! :D aż szukam dzisiaj opaski i próbuje! :P

    OdpowiedzUsuń
  7. No i dzieki Tobie wszyscy bierzemy się za szukanie opasek a jak nie to sklepy z takimi rzeczami zarobią:) Ale nazwa Coco Loco boska :>

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna metoda i piękny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale pomysłowa metoda, nie słyszałam o niej :)

    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super, pierwszy raz widzę takieą metodę i na pewno zrobię, poszukam w domu coś takiefo i jutro robię ciekawe czy wyjdzie. Piekne masz włosy takie lśniace, zdrowe.

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie to wygląda, muszę poszukać opaski - koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. pierwsze słysze ale efekt super :) spróbuję jak będę miała natchnienie :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow! Jak wrócę do Szczecina na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie słyszałam o tym sposobie kręcenia włosów, ale jestem pozytywnie zaskoczona efektem ;]

    OdpowiedzUsuń
  15. świetnie to wyszło, jestem pod wrażeniem, bo nie znałam tej metody, obejrzałam filmik, ale mam małe, ale tobie tez zostaje takie brzydkie przypłaszczenie włosów po opasce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety skręt nie zaczyna się u samej nasady...wszystko zależy jaką sobie metody opracujesz ;)

      Usuń
  16. Nie widziałam wcześniej tej metody, ale pomysł super! Na pewno go wypróbuje bo myślę, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  17. piękne loki, ale Ty jaka piękna kobieta jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znałam wcześniej tej metody, być może kiedyś jej wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Boooskie loki! Mam proste jak druty wlosy i zawsze marze marze o takich lokach! A lokowka strasznie miszczy:( Musze rozpracowac ten sposob! Dzięki :)

    a u mnie dziś dziwadło-krem do rąk w sprayu-zapraszam!
    http://napieknosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale śliczne włosy... Muszę zainwestować w lokówkę (;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj baaardzo nieładnie...czytamy wpisy ;)

      Usuń
    2. Aale wtopa!

      Włosy masz pięknie pokręcone, jak moje podrosna - z pewnością spróbuję :D

      Usuń
  21. wooow co za rezultaty :O musze koniecznie sprobowac :):)

    OdpowiedzUsuń
  22. piękny efekt uzyskałaś, musze to wypróbować, ale chyba nie mam opasek :D

    OdpowiedzUsuń
  23. OK - w poniedziałek wyruszam w miasto w celu kupna z dwóch opasek ... A nastepnie przystepuję do działania ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Super sposób .. będę musiała wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Super efekt i taki prosty sposób:) Popróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dziś zrobiłam, ale użyłam ramiączka od stanika. Wyszedł mi megabaran :D mój narzeczony lubi takie spiralki :)

    OdpowiedzUsuń

Translate

 

Lubiani i obserwowani