Dziś miał być zupełnie inny wpis...jednak z braku czasu ( niespodziewani goście) wrzucam pościk przygotowany kilka dni wcześniej...mam nadzieję, że Wam przypadnie do gustu ;)
Oto danie podpatrzone w jednej z restauracji...za każdym razem będąc w Piramidzie wcinałam naleśniki ruskie ( co do nazwy nie jestem pewne).
Oto danie podpatrzone w jednej z restauracji...za każdym razem będąc w Piramidzie wcinałam naleśniki ruskie ( co do nazwy nie jestem pewne).
No niby nic takiego, ale z całej ich oferty właśnie te naleśniki najbardziej łechtały me podniebienie.
Wykonanie banalne, jednak dość pracochłonne tzn. ok. godzinki, a dla mnie to dość sporo.
Jednak jest to świetna alternatywa dla osób kochających pierogi ruskie, ale nie lubiących paprać się z ciastem i w następstwie całą kuchnią w mące.
No to do dzieła:
W zależności od ilości głodomorów w Waszym gospodarstwie domowym, smażymy odpowiednią ilość naleśników... oczywiście traktujemy to danie jako danie obiadowe
kobiety 2-3 naleśniki do pełnej sytości oczywiście
mężczyźni 3-4 naleśniki
Przepisu na naleśniki nie podam, dlatego że sama zawsze robię je na tzw "oko"
Składniki na farsz
...dokładnie taki jak do pierogów ruskich..u mnie wygląda on następująco
- ugotowane dzień wcześniej ziemniaki
-ser biały ok. 2/3 ilości ziemniaków ( np. ser biały 250g, ziemniaki 350-400g)
cebula
sól
pieprz
olej
Ziemniaki i ser biały mielimy w maszynce na gładką masę ( ja niestety nie mam takiej maszyny, dlatego też tak długo merdam je rękoma, aż się zrobi gładka masa)
oczywiście cebulkę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na oleju
dodajemy przyprawy i wszystko razem dokładnie mieszamy
A tak wygląda gotowy zestaw półproduktów :
Przystępujemy do składania naleśników ...i teraz tak ...są dwie opcje
1 opcja na tzw. "krokieta "
mam nadzieję, że opis obrazków jest zbędny
Opcja 2 tzw "trójkątna"
Osobiście wolę opcję nr. 1, ale wizualnie zdecydowanie wygrywa trójkąt
Ot to cała filozofia naleśników ruskich
przed podaniem podgrzewamy je w piekarniku, aby i naleśnik i farsz były ciepłe...
następnie
jeszcze tylko okraszamy podsmażoną cebulką i polewamy sosem śmietanowym lub czosnkowym.
Opcjonalnie podaje się je z surówką ze świeżej kapusty, startą świeżą marchewką, a u mnie surówka z kiszonej kapusty ( dla osób z wrażliwym żołądkiem tej wersji nie polecam)
Jest to ciekawe danie na obiad ze znajomymi czy rodziną...
*po pierwsze: nie znam osoby, która nie lubiłaby pierogów ruskich...czyli wszyscy powinni być zachwyceni
*po drugie: nie musimy sobie zawracać głowy wegetarianinami ( osobiście nic do wegetarian nie mam, ale na przyjęciu są nie lada wyzwaniem i zazwyczaj trzeba planować dodatkowe menu specjalnie dla nich)
* po trzecie: danie można przygotować wcześniej, a przed samą ucztą podgrzać je w piekarniku...czyli goście nie będą musieli czekać sami przy stole na Panią domu.
Co Wy na to? Znacie? Lubicie? Spróbujecie?
Ja raczej nie spróbuję bo nie lubię pierogów ruskich a więc to też odpada :)
OdpowiedzUsuńJesteś pierwszą osobą która nie lubi pierogów ruskich...jak to możliwe? ;)
UsuńNie lubię rzeczy typu mleko, twaróg, śmietana itp :)
UsuńUwielbiam pierogi ruskie ale o naleśnikach jeszcze nie słyszałam ;D świetna alternatywa i na pewno szybsza ;)
OdpowiedzUsuńTylko trochę szybsza, ale na pewno mniej skomplikowana ;)
UsuńBardzo fajna alternatywa. Trzeba ich spróbować, zwłaszcza, że kocham pierogi ruskie - są zdecydowanie najlepsze;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najlepsze...też uwielbiam ;)
UsuńAle super:) Na pewno były pyszne! Ja ruskie uwielbiam, ale z lenistwa sama nigdy nie robię, tylko kupuję gotowe:) Przy odrobinie wolnego czasu wypróbuję przepis!
OdpowiedzUsuńNo to teraz nie ma zmiłuj ;)
Usuńhmm ciekawe czyby mi smakowały ... :D bo np pierogów ruskich nie lubie :D
OdpowiedzUsuńAngela pierogów ruskich nie lubisz??????
UsuńAle skoro tak to i naleśniki ruskie nie przypadną Ci do gustu ;)
mmm ale mi narobiłaś apetytu:)
OdpowiedzUsuńTo co, na niedzielny obiad pierogi ruskie???;)
Usuńmmm ale mi narobiłaś apetytu:)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł zamiast ciasta pierogowego naleśnik:) w ogóle mi przypomniałaś o tych naleśnikach ostatnio codziennie za mną chodzą :P muszę w końcu zrobić :D:D
OdpowiedzUsuńNaleśniki są tak uniwersalnym daniem i często o tym zapominamy...można je podawać na milion sposobów... ;)
Usuńnajlepsze pierogi ruskie, robiła moja koleżanka ze studiów :) teraz, kiedy wyjechała, może przypomnę sobie ten smak według Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńtakiego cuda jeszcze nie jadłam, a uwielbiam pierogi ruskie więc na pewno by mi smakowało:)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować!
OdpowiedzUsuń