lakiery blue: MIYO kontra POEZJA i WIBO JEANS CLUB

Dziś!!!

zapraszam na recenzję wraz z porównaniem mojej jakże skromnej kolekcji lakierów w kolorze niebieskim. Jeszcze do niedawna nie byłam fanką tego koloru..z pasteli uwielbiałam miętę i korale, brzoskwinie. Jednak "pech" chciał i w ciągu 2 dni stałam się posiadaczką 3 niebieskich lakierów, każdy innej marki i każdy w innym odcieniu.

Razem z tą nową trójką niebieściaków trafiły do mojej kosmetyczki 3 inne lakierki....koralowy, pomarańczowy i fiolet...postanowiłam pomalować każdy paznokieć w innym odcieniu i poradzić się  mojego TŻ, który wybrać do testowania na pierwszy ogień. Jednogłośnie wybraliśmy 

MIYO mini drops,

POEZJA

WIBO

czy to możliwe, aby w ciągu chwili zakochać się na zabój w kolorze, którego nigdy nie dzierżyliśmy tzn. na paznokciach???

I w takiej kolejności lakierki powędrowały na moje łapki. Dodam, że lakier na paznokciach noszę najwyżej 3 dni, bo później mi się nudzi. I nie ma tu znaczenia czy lakier nadal jest ok...ja po prostu mam ochotę na inny odcień. Jedyny manicure, do którego wracam najczęściej ...to french. Kocham ładne zadbane, świeże, delikatne, mega kobiece i pasujące do wszystkiego jego cechy.

Dlaczego się na niego skusiłam i spostrzeżenia po pierwszym użyciu MIYO nr. 31:

- pierwszy raz znalazłam lakiery tej marki

- byłam ciekawa o co chodzi z tym pachnącym lakierem

- przystępna cena 4,99zł.za 8 ml.

- piękny odcień niebieskiego z fioletową poświatą bez nachalnego brokatu

- pozytywne opinie 

- idealna konsystencja...nie za gęsta, nie za rzadka, łatwa aplikacja

- pędzelek długi, ale średnio szeroki, jak dla mnie idealny
- konieczne nałożenie 3 warst

- szybko wysycha

- lakier z top coatem wyglądał idealnie przez 3 dni.

- pięknie pachniał przez 24 godz.

- bardzo delikatny smród lakieru

Ogólna ocena 6/6

Dlaczego się na niego skusiłam i spostrzeżenia po pierwszym użyciu POEZJA nr. 5/2:

- nie znałam zupełnie tej marki

- dobra cena 4,99zł. za 9ml.

- piękny chabrowy odcień

- konsystencja nieco się ciągnie, bardziej gęsty niż rzadki 

- lakier przysporzył mi nieco trudności podczas nakładania, ale przypuszczam, że wprawiona ręka nie będzie miała z nim problemów

- konieczne 3 warstwy

- potrzebuje sporo czasu aby wyschnąć całkowicie

- lakier wyglądał idealnie przez 2 dni ( wraz z topcoatem), trzeciego dnia zaczęły się ścierać końcówki

- po 2 dniu zauważyłam zarysowania na płytce ( mało odporny na uszkodzenia mechaniczne)

- jak dla mnie pędzelek zbyt wąski, trochę utrudniał sprawę równomiernego nakładania lakieru

- dość ostro daje po nosie

Ogólna ocena 3/6

Dlaczego się na niego skusiłam i spostrzeżenia po pierwszym użyciu WIBO nr 2 JEANS CLUB:

- otrzymałam w prezencie od Mallene

- bardzo ciekawy, jasny pastelowy kolor...z całej trójcy najjaśniejszy

- cena ok 5 zł. za 7ml. kolekcja limitowana ( poprawcie jak się mylę)

- konsystencja bardziej gęsta niż rzadka, sprawił mi małe kłopoty

- wygląda najlepiej przy 3 warstwach

- z top coatem wyglądał super przez 3 dni

- mało odporny na zarysowania

- wysycha sobie dość długo

- pędzelek okrągły, średniej grubości, ale dość fajnie maluje ( osobiście wolę płaskie pędzelki) 

- bardzo intensywny zapach typowy dla lakierów czy zmywaczy

Ogólna ocena 4+/6

Podsumowując:

-najlepiej nakładał się:    MIYO, WIBO, POEZJA

-najlepiej utrzymywał się :   MIYO, WIBO, POEZJA

- najładniej wyglądał na paznokciach:     MIYO ( niestety na zdjęciu nie widać jak pięknie paznokcie błyszczały), WIBO, POEZJA

Razem lakiery wyglądały tak:

Jakie są Wasze odczucia jeśli chodzi o te lakiery?