Nie było mnie tu wczoraj, a to za sprawą całodziennego wyjazdu.
Za to przybywam dzisiaj z relacją, z wczorajszych zakupów.
Zacznę może od zamówienia jakie dokonałam ponad tydzień temu, w sklepie internetowym e-naturalne.pl
pisałam o nim TUTAJ i tam też znajdziecie dokładne ceny produktów.
Produkty te odbierałam osobiście i miałam przeogromną przyjemność poznać Panią Jolantę Czepulonis, właścicielkę sklepu. Przesympatyczna i bardzo konkretna osoba nie tylko sprzedająca, ale również bardzo dobrze znająca każdy produkt. Po krótkiej rozmowie okazało się, że Pani Jolanta bazę kremową ( która podobno jest jedną z najlepszych baz dostępnych w tej chwili na rynku) stworzyła na własne potrzeby, a ponieważ składa się ona z minimalnej ilości składników, pasuje bardzo dużej liczbie konsumentów.
Oczywiście ze mnie gapa jak nie wiem, gdyż podczas rozmowy Pani Jolanta podała mi swój sprawdzony przepis na maseczkę z glinek ( na jakiś mega tuning)...a ja z tego całego wrażenia zapomniałam. Nie omieszkam jednak zapytać mailowo o to cudo.
A teraz zakupy:
Oj będzie masa smarowania, wygładzania, wklepywania, oczyszczania i recenzowania.
Dodatkowo dokupiłam kilka pustych pojemniczków różnej wielkości, zawsze do czegoś się przydadzą.
A już za jakąś chwilkę zorganizuję mały konkurs i do pojemniczków powędruje część zamówionych wyżej produktów, specjalnie dla Was do wypróbowania...co Wy na to?
Oczywiście naftę kupiłam gdzie indziej, ale tak jakoś zaplątała się na tej fotce. Z drugiej strony dopiero teraz zdałam sobię sprawę jak bardzo przepłaciłam...tak się właśnie kończą zakupy w aptece w SuperPharm.
Ok. lecimy dalej...skoro już wspomniałam, że byłam w SuperPharm...no to pokażę co tam dorwałam
1. Taft niebieski w promocji za 9,99zł. używam od czasu do czasu...oj jak ja nienawidzę tych czerwonych cenówek...tzn. uwielbiam je bo biją po oczach i krzyczą do nas o promocji produktu, ale wkurza mnie ich ściąganie w domu
* sposób na cenówki i inne naklejki ...na wacik lub bezpośrednio na naklejkę nanieść odrobinę oliwy, odczekać chwilkę i naklejka powinna bardzo łatwo zejść, nie pozostawiając kleju na produkcie.
2.Dla mojego MEN'A duży, z pompką żel pod prysznic Palmolive. Nie miałam jeszcze, ale faktycznie opakowanie jest bardzo ekonomiczne. Regularna cena to ok. 21 zł za 750 ml. Ja zapłaciłam 12, 49zł., a ajk się później okazało w Rossmanie był za 11,99zł. Aaaaa dodam, że małe opakowanie 250ml. kosztowało
ok. 8,50zł. Zapach ciekawy, zobaczymy jak się sprawdzi.
3. Yuupi dorwałam moją ukochaną Biodrermę...w ekonomicznym opakowaniu...i szczerze mówiąc o wiele bardziej wolę te 2x 250 ml. niż to opakowanie duże 500ml. z "wyciskaczką" ( kurcze jak to się nazywa?? Wiecie o co chodzi nie ??) Małe buteleczki są dla mnie po prosu bardziej poręczne. Zapłaciłam 41,99zł czyli za flaszkę wychodzi 21zł. Cena jak dla mnie ok.
4. Płatki wzięłam przy kasie...przy każdym zakupie powyżej 30 zł. można dobrać produkt i tak płatki kosztowały 2,49 za 100szt., można było jeszcze wybrać micel z hmmmm chyba Lirene za 6,49zł. ( ale z tego co pamiętałam, nie był on za ciekawy...kojarzyłam po opakowaniu, a teraz jak na złość nie mogę sobie przypomnieć od kogo to był ten micel.). Wzięłam jeszcze jakiś napój Minerals Witamins za 1,49 z 2,99zł,
A i był jeszcze krem hydro.... z Dermedic ??? za 9,99zł.
Ponieważ nie miałam w planach, ani po drodze innej apteki musiałam skorzystać z tej w SP...każda z nas pewnie wie, że ceny tam są dość wygórowane.
Potrzebowałam jakiś suplemencik na włosy, paznokcie i skórę....wyczytałam w bardzo mądrej książce, że najlepsza jest czysta krzemionka....i tu jest pytanie, gdzie to cudo dostanę
Pytałam już w jednej aptece i teraz w aptece SP panie patrzą się na mnie jak na wariatkę, mówiąc, ze jedyne dopuszczone do spożycia suplementy to krzem. Kupiłam więc produkt zawierający podobno największą ilość czystej krzemionki i zobaczymy.
Natomiast prośba do Was...jeżeli wiecie gdzie można kupić krzemionkę i w jakiej postaci ona występuje to please dajcie znać.
Lecimy dalej....kolejny przystanek był w Rossmanie:
I tu nic specjalnego:
1. płatki szerokie za 3,19zł. 40 szt.
2. Serwetki...używam przy zmywaniu makijażu...5,59zł. za 30 szt. ( ostatnio nie mogę trafić na promocję tego produktu)
3.Jakaś nowa żyletka za 2,99zł. promocja...sprawdzimy
4. Lubię takie gadżety...cukierasy w metalowym opakowaniu za 6,99zł. 50szt. pyszne, pudrowe
5. Oczywiście leciałam po szampon Dove, ale nie był objęty promocją więc na próbę wzięłam Nivea..no ciekawa jestem 8,99zł. za 400ml. do włosów farbowanych i z pasemkami
6. Kolejne pojemniczki 5x 1,29zł.
Całą masę chemii nie będę Wam pokazywać bo to raczej nikogo nie interesting
I co najważniejsze i z czego jestem very happy:
WSZYSCY MAJĄ WIBO
MAM I JA
3 różne kolorki
02
10
05
powtarzające się kolorki wzięłam dla Was
Błyszczyk w kolorze 01
Pomadka Rose Temptation 02
Cień Mistic Mint 05
Tusz pogrubiająco- wydłużający
eyeliner chabrowy
Wykupiłam wszystko co było...tzn zostawiłam jeszcze kilka sztuk tych wymacanych i uszkodzonych.
Te w nienaruszonym stanie wleciały do mojego koszyka.
Mina Pani przy kasie....bezcenna.
I to by było na tyle...
powoli kompletuję dla Was drobiazgi do konkursu
mam nadzieję, ze znajdą się chętni.
Lecę opalać swe blade ciałko...
MIŁEGO WEEKENDU
To się nazywają zakupy!
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam ;)
UsuńWOW mega zakupy! ;) Aż nabrałam ochotę na coś nowego :D:D
OdpowiedzUsuńFaktycznie uzbierało się tego troszkę ;)
Usuńczekam na recenzję spiruliny:D
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa bo do tej pory czytałam masę recenzji, ale wygląda na to, że ten pięknie zielony proszek ma tyle zwolenników ile przeciwników ;)
Usuńciekawia mnie te różane lakiery! :)
OdpowiedzUsuńBędą i fotki, a jak masz na nie ochotę to zapraszam do rozdania w najbliższym czasie ;)
UsuńCo to za mgiełka solankowa ??:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy... zastanawiam się nad kupnem biodermy, ale wolałabym tą zieloną wersję :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jak inne, ale tą stosuję już od kilku lat i nawet jak zdarzy mi się jakiś skok w bok to i tak zawsze do niej wracam z podkulonym ogonem ;)
UsuńWarto skorzystać z okazyjnej ceny ;)
Ale Ci zazdroszczę tych produktów z e-naturalnie.
OdpowiedzUsuńJa nadal jeszcze nic nie zamówiłam z zsk, bo stan portfela nie pozwala wrr..
Faktycznie sporo kupiłaś z tej limitki różanej hihi, no ale jak tu sie powstrzymać?
A ja Tobie zazdroszczę Patala zaraz koło domu i tego nie przeżyję chyba...
Usuńa ZSK poczeka..tylko dopisz sobie jeszcze do listy masło shea ( polecam jak jeszcze nie próbowałaś...rewelacja)
A z tą kolekcją różaną to...kusiłaś i kusiłaś i widzisz efekty ;)
Dopiero dzisiaj przeczytałam Twoją odp :P
UsuńJak widać, już się zaopatrzyłam w masło shea se se se :P
eeee Ty :> ja chce ten eyliner no niech to :D
OdpowiedzUsuńAngela jak go jeszcze gdzieś dorwę to dam znać ;)
Usuńja na eyeliner i tusz się nie załapałam, chyba wymietli to w moich rossmannach juz na początku, bo dowożą tylko cienie i lakiery.
OdpowiedzUsuńTuszu nie żałuj..porażka, a eyeliner super...jak znajdę jeszcze u siebie w R to dam znać ;)
UsuńKonkretne zakupy:) Bardzo lubię Spirulinę i glinki. Sama nie załapałam się na wyprzedaż różanej kolekcji, nawet mam wątpliwości czy ona w ogóle u mnie była..
OdpowiedzUsuńOj ciekawa jestem tych glinek i spiruliny, wszyscy zachwalają...mam nadzieję na super efekty ;)
UsuńNa nafcie sie opalam :D
OdpowiedzUsuńUuuuu a jakie efekty ? Oj ja bym chyba nie zaryzykowała ;)
UsuńFajne zakupy! :)
OdpowiedzUsuńile rzeczy:) miałam kiedyś szampon Nivea, sklejał mi włosy i je kołtunił, już go więcej nie kupiłam. napisz później jak się sprawdził u Ciebie
OdpowiedzUsuń