Ulubiency lipca

Lipiec minął mi baaaaardzo szybko...
 właściwie większą część miesiąca spędziłam w domu i
na palcach obu rąk można policzyć ile raz miałam na sobie make-up. 
Dusząc się w murach niestety nie używałam zbyt wielu kosmetyków o kolorówce nie wspominając.

Oto mój zestaw ulubionych kosmetyków ostatniego miesiąca:

1. Nivea olejek pod prysznic ( pisałam o nim o TUTAJ)...nic się nie zmieniło od poprzedniego miesiąca, olejek jest fenomenalny, przecudownie pachnie, świetnie nawilża moją skórę przez co nie potrzebuję dodatkowego, silnego nawilżenia....przy takich upałach nienawidzę stosować balsamów, gdyż wszystko ze mnie spływa i zaczynam się kleić.

2. Rexona antyperspirant i to konkretnie ten clear pure jest moim ulubieńcem ostatnich kilkunastu miesięcy...od czasu do czasu kupuję coś nowego, ale do niego zawsze wracam. Świetnie chroni, jest lekki, nie brudzi ubrań, pieknie pachnie i nie klei się.

3. Mieszanka wybuchowa o której mówiłam kilka dni temu nafta kosmetyczna+ olejek pichtowy....niesamowity ratunek dla mojej twarzy...polecam wszystkim przynajmniej przeczytać moją recenzję o TUTAJ, później sami zadecydujecie.
4. Perfecta peeling enzymatyczny...i teraz część z Was powie, że oszalałam...najpierw wystawiam mu słabą recenzję o TUTAJ, a teraz wstawia do ulubieńców...a no..... o ironio kosmetyk nie sprawdza się jako peeling, ale subtelnie potrafi nawilżyć moją twarz. Stosowałam go kilka razy w tygodniu na noc i sprawdził się jako nawilżacz.
5. Maślanka Konecka...już słyszę Wasz śmiech....ale to prawda, używałam jej regularnie. Niestety od momentu kiedy to dostałam alergii od antybiotyku musiałam zaprzestać jej używania...bo nie wiedziałm jak zachowa się ten paskudny wysyp. Ale tak, to zdecydowanie mój ulubioy naturalny produkt do pielęgnacji.


6. Kolorówki  jest niewiele, a właściwie jeden miniaturowy  mineralny rozświetlacz z Everyday Minerals, który służył mi jako cień do powiek. Pięknie błyszczy i jest praktycznie transparentny, ot ciut , ciut widoczny...kolor idealny do rozświetlenia oczu. 
 
 



I właściwie to by było na tyle.
 

Czy któryś z tych produtów jest też Waszym ulubieńcem?
A może za moją namową chętnie go kupicie?
Jeżeli ktoś ma absolutnie odmienne zdanie, zapraszam do wyrażenia własnej opinii ?

15 komentarze:

  1. Maślanka Konecka wymiata! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Może to pytanie zabrzmi śmiesznie ale w jakim celu używasz maślanki w pielęgnacji? ;D jeszcze o tym nie słyszałam a może być dobry w pielęgnacji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazłam w takiej dość starej książce info o tym, że maślanka rewelacyjnie, dogłębnie oczyszcza skórę...tam polecają ją dosłownie do zmywania makijażu zamiast mleczka kosmetycznego...ja jednak stosowałam ją na już oczyszczoną skórę. Przecierałam buzię wacikiem nasączonym maślanką...chcę zrobić na ten temat osobny post bo faktycznie spodobało mi się jej działanie ;)

      Usuń
  3. nigdy nie byłam przekonana do Rexony..

    OdpowiedzUsuń
  4. oj, tak żel Nivea jest super- też go mam.
    Maślanka do picia czy do nakładania?

    OdpowiedzUsuń
  5. zaintrygowala mnie ta maslanka...:)a produkt Nivea znam i tez sobie chwalilam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nooo maślanka dobra rzecz... wyleczyłam nią sobie skórę po poparzeniu maścią, którą przepisał mi dermatolog :)
    A rexona niestety nie przypadła mi do gustu. Zawsze używałam adidasa i chciałam spróbować czegoś nowego, ale w rezultacie przerzuciłam się na nivea invisible (ten biało-czarny) - super jest!

    *Te wakacje mnie wykończą, ciągle jest coś do roboty albo gdzieś mnie wyciągają:) Mam nadzieję, że teraz czas pozwoli i będę do ciebie częściej zaglądać:D

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne kosmetyki :) dodajemy? :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Musze w końcu wypróbować naftę kosmetyczną z olejek pichtowym.

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam ten olejek z Nivea i też bardzo go lubiłam :) Olejek pichtowy i nafta kosmetyczna są na mojej liście zakupów na jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja lubię ten peeling z Perfecty:)

    OdpowiedzUsuń
  11. muszę wypróbować te antyperspiranty z Rexony, jak do tej pory używam tylko Dove
    a ten mleczny lakier na pewno za niedługo opiszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś przemywałam twarz mlekiem i jogurtem, ale u mnie ten zestaw się nie sprawdza w ciepłe dni, ponieważ szybko pojawia się smrodek;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja uwielbiam nowe żele pod prysznic z nivea , 2 w 1 , jako żel którego możesz również użyć podczas golenia . Pachną obłędnie :):) Polecam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Translate

 

Lubiani i obserwowani